Koszmarna zbrodnia

Zabił 16-letnią Maję z zimną krwią i pojechał do Grecji. Mieszkańcy: „Ona urodziła potwora!”

2025-05-04 8:40

„Jak się pokłócę, to wrócę za pięć minut...”. Te słowa wypowiedziane 23 kwietnia o godzinie 20:00 do ojca były ostatnimi, jakie 16-letnia Maja K. z Mławy (woj. mazowieckie) przekazała rodzinie. Wyszła tylko na chwilę – spotkać się z kolegą. Nie wróciła. Jej ciało odnaleziono tydzień później. Skrępowane, przypalane, zmasakrowane. Porzucone jak śmieć. To była egzekucja z zimną krwią.

Super Express Google News

Związał, torturował, zabił i wywiózł w zarośla

Według śledczych, 17-letni Bartosz G. – uczeń miejscowego technikum – zwabił Maję do hali należącej do jego rodziny. Tam ją obezwładnił, przywiązał do drzewa, przypalał chemikaliami, torturował, a następnie zabił brutalnymi uderzeniami młotka lub szpadla. Ciało zawinął w prawdopodobnie dywan, zapakował do kontenera na śmieci na kółkach i wywiózł poza teren zakładu – w bagniste zarośla. Monitoring przemysłowy z zakładu ojczyma Bartosza G. i kolejowy zarejestrował wszystko.

W miejscu tej potwornej zbrodni dziś stoją znicze. Panuje przejmująca cisza.

Wyjechał na Erasmusa. Spakował walizkę jakby nic się nie stało

Dwa dni po zabójstwie Bartosz wsiadł do autokaru i wyjechał z klasą na praktyki zawodowe do Grecji w ramach Erasmusa+. Śledczy twierdzą: zaplanował to z wyprzedzeniem. Miał narzędzie zbrodni, miejsce, sposób ukrycia zwłok i... alibi.

Ale zbrodni doskonałej nie ma. Logowania telefonów, zapisy monitoringu i praca policyjnego psa doprowadziły śledczych do miejsca ukrycia ciała. Bartosz został zatrzymany w Grecji na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Wkrótce ma trafić do Polski. Usłyszy zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu do 30 lat więzienia.

Maja błagała o pomoc? Trop z przeszłości przeraża

Reporterzy „Super Expressu” dotarli do szokującej wiadomości sprzed dwóch lat. Maja pokazała znajomym zdjęcie swojej pobitej twarzy i napisała, że to Bartek ją pobił tak mocno, że ma rozcięty łuk brwiowy. Pod zdjęciem zmasakrowanej twarzy – jego wizerunek z kijem. „Bała się go” – mówią dziś znajomi.

Czy dramat miał swój początek dużo wcześniej? Czy można było temu zapobiec?

Matka: „Mój syn był nadwrażliwy”. Internet: „Ona urodziła potwora!”

Joanna D., matka Bartosza (w mediach społecznościowych zmieniła nazwisko na z G., na D.), nie przestaje bronić syna. W sieci pisze o hejcie, przebodźcowaniu, niezrozumieniu.

„Miał czerwony pasek, nigdy nikogo nie pobił”. Potem… zmienia nazwisko na Facebooku. 29 kwietnia, gdy dziennikarze relacjonowali poszukiwania Mai, kobieta rzuciła się na nich, próbując wyrwać sprzęt.

Kilka godzin później – odnaleziono telefon Mai. Leżał na torach 30 metrów od stolarni. Wcześniej go tam nie było, mimo że teren był przeszukiwany. Różowe etui? W idealnym stanie, bez śladów uszkodzeń od pociągów czy pogody. Sąsiedzi nie mają złudzeń: ktoś go tam podrzucił. „To próba zmylenia tropu” – mówią.

Rodzina zniknęła. Brama zamknięta. Tylko znicze i wściekłość

Po odkryciu ciała, rodzina Bartka zapadła się pod ziemię. Brama zakładu zamknięta. W internecie zamilkli. Mieszkańcy nie przebierają w słowach:„Nie mają tu czego szukać. Niech się wynoszą. Ona urodziła potwora.”

Marsz milczenia w Mławie. Ale pamięć krzyczy

W niedzielę ulicami miasta przejdzie marsz ku pamięci Mai. Przemoc zabrała młodą dziewczynę, której jedyną „winą” było to, że nie odwzajemniła uczucia. Ktoś nie zniósł odrzucenia. Ktoś wybrał brutalną zemstę. I zniszczył dwa życia – Maję i swoje.

Prokuratura pracuje nad odtworzeniem przebiegu zbrodni. Sekcja zwłok ma potwierdzić rozległe obrażenia głowy. Bartosz G. nie został jeszcze przesłuchany, ale materiał dowodowy jest – jak mówią śledczy – „miażdżący”.

Za zabójstwo grozi dożywocie. A wiesz, ile można dostać za inne przestępstwa?
Pytanie 1 z 12
Jaka kara więzienia grozi za kradzież w włamaniem?
Okrutnie zabił Maję i wyjechał na wycieczkę szkolną do Grecji. 16-latka zginęła w potwornych męczarniach
Pokój Zbrodni
Szymon z Tarnowa. Rówieśnik nie miał dla niego litości | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki