W ostatnich kilku dniach wszyscy fani reprezentacji Polski i nie tylko, żyli sytuacjami około kadrowymi. Wszystko się rozpoczęło w niedzielny wieczór, gdy Michał Probierz za pomocą profilu "Łączy nas piłka" przekazał informację, że Robert Lewandowski zostaje pozbawiony opaski kapitańskiej, a jego następcą będzie Piotr Zieliński.
Rezygnacja Lewandowskiego z kadry
Po tej informacji błyskawicznie zareagował "Lewy, który za pomocą mediów społecznościowych odniósł się do całej sytuacji.
- Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie - przekazał piłkarz Barcelony.
Probierz podjął kluczową decyzję w sprawie prowadzenia reprezentacji Polski
Po porażce z Finlandią nie milkły echa o sytuacji Probierza w reprezentacji Polski. W czwartkowy poranek 52-latek przekazał, że nie będzie dalej trenerem "biało-czerwonych".
- Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem - poinformował 52-latek.
Kolejna szpilka w kierunku Michała Probierza Zbigniew Boniek jes bezlitosny
Zbigniew Boniek w dość mocnych słowach wypowiadał się o Probierzu. W rozmowie z portalem "meczyki.pl" wyjawił, że 52-latek przekroczył swoje kompetencje.
- Kiedyś z Michałem rozmawiałem i mówię tak: "Michał, ty jesteś selekcjonerem, dobierz sobie kadrę jak chcesz, ale pamiętaj jedną rzecz, ty nie jesteś od wyrzucania ludzi z PZPN-u, bo ludzie za ludźmi stoją - ich problemy codzienne, ich życie, ich kredyty. Jak ty nie chcesz Kwiatkowskiego, to dobrze, natomiast poszła narracja, że Kwiatkowski został wyrzucony z PZPN-u na twoją prośbę. Wydaje mi się, że to jest troszkę przekroczenie twoich kompetencji" - rozpoczął Boniek.
Zdaniem Probierza to właśnie od zwolnienia Jakuba Kwiatkowskiego, były prezes PZPN był wobec niego krytyczny.
- Mówienie, że od tego dnia zacząłem go krytykować, to jest w ogóle śmieszne. Bo co ma Kwiatkowski do oceny pracy Michała, jego powołań, zarządzania drużyną, taktyki i wielu innych rzeczy. Skoro Michał sobie tak wybrał... Wiadomo, że to była oblężona twierdza od pewnego czasu. To był Michał, pan Kozłowski. Im wydawało się, że wszyscy jesteśmy przeciwko nim, że źle im życzymy i chcemy, żeby reprezentacja przegrywała mecze. To jest w ogóle chore. Reprezentacja Polski to jest reprezentacja wszystkich Polaków i musisz sobie zdawać z tego sprawę. Cieszę się, że Michał nie jest żadnym wrakiem człowieka. Życie idzie dalej - powiedział z pełnym przekonaniem Boniek.
