Zdjęcia ujawnione przez policję pokazują skalę dramatu w Ząbkach. Jak można pomóc?

2025-07-14 5:14

To, co jeszcze niedawno było domem dla ponad 500 osób, dziś przypomina pogorzelisko. Policja opublikowała zdjęcia wnętrza budynku przy ul. Powstańców w Ząbkach, który kilka dni temu stanął w ogniu. Wypalone samochody, osmolone ściany i cisza, która mówi więcej niż słowa − te obrazy nie pozostawiają wątpliwości co do skali tragedii. Ale mieszkańcy nie zostali sami. Ruszyła pomoc, którą może wesprzeć każdy z nas.

Dramatyczny pożar w Ząbkach koło Warszawy. Jak pomóc poszkodowanym mieszkańcom?

W podziemnym garażu zalegają resztki spalonego mienia: samochody pozbawione szyb, nadtopione karoserie, ślady po kablach i instalacjach, które stopił ogień. Motocykle stoją pokryte warstwą popiołu. Choć ogień już dawno zgasł, to obrazy pozostają, i pokazują, że życie wielu rodzin rozsypało się w jednej chwili.

Podczas gdy prokuratura i służby wciąż wyjaśniają przyczyny pożaru, lokalna społeczność działa i potrzebuje wsparcia. Główne centrum pomocy mieści się w Szkole Podstawowej nr 3 w Ząbkach przy ul. Kościelnej 2, gdzie prowadzona jest zbiórka darów oraz wydawane są gorące posiłki.

Punkt działa w tygodniu od godz. 13 do 19, a w soboty i niedziele od 9 do 19. Obiad wydawany jest codziennie od godz. 13.

Jak czytamy, obecnie najbardziej brakuje proszków i płynów do prania. To podstawowe potrzeby mieszkańców, którzy często zostali tylko z tym, co mieli na sobie. Organizatorzy proszą, by nie przynosić ubrań: ich zapas jest wystarczający. Pomoc trafia wyłącznie do zweryfikowanych osób, co nadzoruje Straż Miejska.

Pomoc finansowa również jest możliwa. Wystartowała ogólnopolska zbiórka pieniędzy na rzecz poszkodowanych. Wsparcia potrzebują także dzielni strażacy, którzy są na miejscu i z ogromną determinacją przez wiele godzin walczyli z żywiołem. Ich odwaga zasługuje na największe uznanie. Fundacja Siepomaga przeznaczyła na ten cel 200 tys. zł. Aktualnie zebrano już ponad 600 tys. zł.

Na bieżąco monitorujemy potrzeby, by docierać z pomocą tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. 100% zebranych środków zostanie przekazana na wsparcie poszkodowanych w wyniku pożaru − czytamy w opisie zbiórki.

Dramatyczny pożar w Ząbkach. Ponad 500 mieszkańców straciło dach nad głową

Przypomnijmy, ogień pojawił się wieczorem 3 lipca na dachu budynku zlokalizowanego przy ul. Powstańców w Ząbkach i błyskawicznie strawił poddasze oraz czwartą kondygnację, pozbawiając dachu nad głową ponad 500 mieszkańców. Niższe piętra uległy poważnym zalaniom wodą i pianą gaśniczą.

Mieszkańcy, w tym rodziny z dziećmi i osoby niepełnosprawne, musieli błyskawicznie ewakuować się z budynku. Część z nich skorzystała z pomocy zapewnionej w pobliskiej szkole, a miasto wraz z OPS przyznają doraźne wsparcie finansowe i zakwaterowanie. 

Prokuratura Warszawa‑Praga wszczęła śledztwo pod kątem sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub mieniu. Oględziny prowadzą policja, prokuratura, pożarnicy i biegli – m.in. z użyciem dronów i skanera 3D. Do tej pory nie znaleziono jednoznacznych śladów podpalenia. ABW monitoruje, czy materiały z pożaru trafiły do Rosji. 

Uciekli z dziećmi bez butów. Przerażająca relacja rodziny po pożarze w Ząbkach
Sonda
Byłeś kiedyś świadkiem pożaru?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki