Agent Gwiazdy 3 - odc. 3 relacja na żywo. Kto odpadł?

2018-03-07 23:33

Agent Gwiazdy 3 - relacja na żywo z 3 odcinka show. Kto odpadł tym razem? Z jakimi zadaniami zmierzyli się uczestnicy Agenta? Czyje zachowanie było najbardziej podejrzane? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w naszej relacji na żywo z 3. odcinka Agenta Gwiazdy 3.

Kto odpadł z 3 odc. Agent Gwiazdy 3? Z programem pożegnał się kolejny uczestnik. Najwięciej  nieprawidłowych odpowiedzi na pytania o to, kto jest agentem, udzielił Jan Kuroń - to właśnie on opuścił Agenta Gwiazdy w 3. odcinku. Przypomnijmy, ze z programem pożegnali się już Victor Borsuk i Maciej Myszkowski. W grze zostało jeszcze 11 uczestników:

  • Benjamin Andrzejewski
  • Ryszard Peja Andrzejewski
  • Tomasz Ciachorowski
  • Karolina Ferenstein-Kraśko
  • Anna Lucińska
  • Michał Mikołajczak
  • Ilona Ostrowska
  • Anna Skura
  • Piotr Świerczewski
  • Maja Włoszczowska
  • Julia Wróblewska

Agent Gwiazdy 3 odc. 3 - relacja na żywo

22:30 Kto odpadł z 3. odc. Agenta Gwiazdy? Najgorzej z testem poradził sobie Jan Kuroń. To właśnie on odpada z gry. Za kulisami Kuroń wyznaje, że podejrzewał Ciachorowskiego. Tymczasem Ciachorowski zalewa się łzami przy pożegnaniu z Jankiem.

Do histori programu przejdzie kilka złotych myśli kucharza, jak np. poniższa:

22:26 Tomasz Ciachorowski zdecydował się na użycie czarnego immunitetu, co oznacza, że wszyscy ci, którzy mieli immunitety i jockery automatycznie je tracą. Aktor podejrzewa Lucińską o bycie agentem. Tym samym tropem idzie Świerczewski.

22:11 Tomek Ciachorowski znalazł podczas schodzenia po tamie czarny immunitet. Podczas gry pada pytanie, kto znalazł właśnie ten przedmiot. Ciachorowski milczy z premedytacją. Tymczasem Lucińska i Skura zarzucają Michałowi, że to on ma immunitet. Następnie Ciachorowski przyznaje się Ostrowskiej, że na tamie znalazł czarny immunitet. Ostrowska uświadamia mu, że zatajając ten fakt stracił dużą ilość gotówki dla grupy. Problem w tymm, że czarny immunitet eliminuje wszystkie jockery.

22:05 Czas na zadanie sprawnościowe. Część grupa musi zejść po wysokiej tamie. Po zejściu na dół muszą jesze wykonać zadanie. Zadanie wykonywane jest w parach. Jako pierewszy schodzi Benjamin, który ma z tym duży problem. "No ale co ja mam samobójstwo popełnić teraz" - pyta retorycznie i dodaje "Zmiażdżyło mi jaja bezpłodny będę teraz". Internautki od razu pożałowały uczestnika.

21:59 "Biegnący pierdolnik z góry na dół" - ocenia to zadanie Jan Kuroń i dodaje "Gdybym był agentem, to ja bym tam nic nie robił". Peja wyraźnie się zirytował nachalnym zachowaniem Benjamina. W tym zadaniu do wygrania było 5000 tys. złotych. Ostatecznie grupa wygrała 1500 zł. "Jak jesteś głuchoniemy to forma jest nieodpowiednia, bo trzeba się zniżyć do twojego poziomu" - wypala Peja do Benjamina. Lucińska tymczasem wpada na pomysł trójkowego sojuszu z Mają i Piotrem Świerczewskim. Ta strategia się opłaciła, bo Maja przekazała Ani immunitet.

21:55 Kolejne zadanie w świątyni 10 tys. buddów. Uczestnicy z tego ogromu muszą znaleźć 10 konkretnych posągów. Do opisywania zgłasza się Anna Lucińska i Michał Mikołajczak. Lucińska zaczyna sugerować, że może lepiej będzie, jeśli Michała zastąpi jakaś kobieta. Grupa posłuchała jej sugestii i do opisywania została wybrana Anna Skura. Tymczasem Michał Mikołajczak zrzekł się honorowo. Za kulisami wyznał, że w tym zadaniu postanowił stać z boku i obserwować uczestników.

21:53 "Agent knuje, agent porpier***a, ciągłe dążenie do zwycięstwa. To nie mój świat" - stwierdza Peja za kulisami, który zaczyna narzekać na brak współlokatora - Macieja Myszkowskiego. "Rychu Peja to Rychu Peja, a inni uczestnicy to inni uczestnicy. Muszę rozkminiać" - stwierdza filozoficznie raper.

21:42 Grupa Karoliny, Mai, Piotra, Benjamina i Ilony jest najbliżej porwanych. Niestety - czas się skończył. "Informacja jest taka, że pieniędzy nie będzie. Gdyby wasze życie zależało od sprawności grupy, to niestety..." - uznała Kinga Rusin. Ilona Ostrowska stwierdziła, że informacje, które otrzymywali były nieprecyzyjne

21:35 Pierwsze zadanie polega na tym, że uczestnicy podzieleni na dwie grupy muszą odnaleźć porwanych. Po Hong Kongu będą poruszać się vanami. Michał i Ryszard znajdują się na 32 piętrze luksusowego hotelu (o tym reszta nie wie). Im szybciej dotrą do uwięzionych - tym więcej zarobią. Peja i Michał mają nawigować poszukiwaczy. Niestety drużyna, w której jest Maja Włoszczowska od razu podejmuje złą decyzję, czyli jedzie na drugi koniec miasta, w zupełnie innym kierunku. "W hotelu był Michał, a ja mu nie ufam" - oceniła Ilona Ostrowska.

- Nie miałem łatwego życia. Jako dziecko odwalałem robotę za dorosłych. A jak dorosłem, to zacząłem zachowywać się jak dziecko - zwierza się Peja, który opowiada Michałowi o chorobie alkoholowej.

- Lekarz mi powiedział, że wypiję jeszcze pięćdziesiątkę i będzie po mnie - opisuje raper.

Tymczasem Jan Kuroń tak ocenił swoją aktywność w zadaniu z poszukiwaniem uwięzionych:

21:30 Dzień piąty zaczyna się w Hong Kongu. Uczestnicy wciąż zastanawiają się, kto ma immunitet. W autobusie uczestnicy zauważają, że brakuje Michała i Ryśka. Beniamin zdradził, że jemu zależy bardziej na Pei, bo pożyczył od niego krem. Peja i Michał faktycznie zostali porwani. "Prawdziwy kidnapping k***a" - skomentował swoją sytuację raper.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki