Agnieszka Dygant: Nie chcę, by facet mnie utrzymywał

2011-03-28 16:05

Piękna Agnieszka Dygant (38 l.) na dwa lata zniknęła z naszych ekranów. Zajęła się wychowywaniem pierworodnego syna, Xawerego (1 r.). Nadszedł jednak czas, gdy aktorka jak najszybciej chce wrócić do pracy. Nie chce być na utrzymaniu swojego partnera, Patricka Yoki.

W ostatnich miesiącach Agnieszkę można było spotkać na spacerach z synem. Tylko czasami udawało jej się wyrwać na spotkanie z koleżanką lub kolację z ukochanym. Głównie jednak była matką na pełny etat. Ale nadszedł czas, że gwiazda serialu "Niania" chce wrócić do pracy. Znów grać w filmach i serialach.

Przeczytaj koniecznie: Agnieszka Dygant: Zbyt rzadko wychodzę z domu

- To nie jest tak, że ja się zamknęłam z dzidziusiem w domu, że nie chcę pracować i że mężczyzna ma mnie utrzymywać. Nie! - mówi stanowczo Agnieszka Dygant w rozmowie z "Super Expressem". - Ja bardzo chcę wrócić do pracy - dodaje stanowczo.

Aktorka po prostu czeka na ciekawą rolę.

- Czekam na dobry projekt. Taki, któremu warto będzie poświęcić dużo czasu - opowiada Agnieszka. - Mój synek ma już rok. To jest bardzo dobry moment, żebym sobie wszystko poukładała i zajęła się troszkę sobą, pracą. Teraz już trwają rozmowy, myślę że na początku wakacji coś powinno się wyklarować - mówi z nadzieją Agnieszka.

Agnieszka Dygant (38 l.)

Skończyła łódzką szkołę filmową. Ogromną popularność przyniosła jej rola Mariolki w serialu "Na dobre i na złe". Pozycję zawodową ugruntowała rola Franciszki Maj z sitcomu "Niania".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki