Aktor seriali TVP w ostrym liście do prezydenta Dudy! Poszło o słowa "Tylko świnie siedzą w kinie"

2023-09-27 12:53

Stanisław Brejdygant, aktor znany z "Klanu" i "Dziewczyn ze Lwowa", napisał do prezydenta Andrzeja Dudy specjalny listy, w którym nie szczędził mu słów krytyki. "Otóż chyba już niżej nie można upaść, Panie Prezydencie" - czytamy. Poszło o słowa głowy państwa o ludziach, którzy obejrzeli film "Zielona granica" w reżyserii Agnieszki Holland.

Stanisław Brejdygant

i

Autor: akpa Stanisław Brejdygant

Stanisław Brejdygant (87 l.) to ojciec znanego piosenkarza Krzysztofa Zalewskiego oraz cenionego scenarzysty Igora Brejdyganta ("Erynie", "Szadź", "Na dobre i na złe"). Aktorowi tak bardzo nie spodobały się słowa prezydenta Andrzeja Dudy o filmie "Zielona granica" Agnieszki Holland, że postanowił napisać do niego list. Pismo opublikowała "Gazeta Wyborcza".

- Kieruję te słowa do Pana Andrzeja Dudy, który wciąż, niestety – bo nieustannie fakt ten budzi mój moralny sprzeciw - ma prawo do używania tytułu Prezydenta Rzeczypospolitej. Wstyd za niego, za to, jak niegodnie sprawuje on swój urząd, wielokrotnie łamiąc konstytucję, na którą składał przysięgę, towarzyszy mi od początku trwania jego prezydentury i towarzyszyć będzie do końca - zaczął Brejdygant.

Skupił się także na słowach prezydenta przypominający słynny cytat z czasów okupacji "Tylko świnie siedzą w kinie".

- Otóż chyba już niżej nie można upaść, Panie Prezydencie. W taki oto karykaturalny sposób chciał Pan się przypodobać swemu prezesowi, dając do zrozumienia, że nie należy oglądać filmu, jak głosi pisowska propaganda, wrogiego nam, jakoby antypolskiego. Gdy tymczasem jest to film w obronie człowieczeństwa, film, który honor Polaków stara się ocalić - czytamy dalej . - A Panu – te słowa kieruję do wciąż jeszcze, niestety, pełniącego najwyższy urząd - pozostaje jedynie wstyd. Będzie Pan się wstydził do końca swych dni. O uczuciach, które rządzą prezesem, nie jestem w stanie pisać. To przekracza moją wyobraźnię. Mogę jedynie zacytować słowa umierającego Kurtza z "Apokalipsy" Coppoli i wcześniej "Jądra ciemności" Conrada: GROZA... GROZA... - grzmiał aktor.

Aktor "Klanu" o związku z Chinką rosyjskiego pochodzenia: to spełnienie marzenia

Ciężko chorowała po śmierci córki. Gwiazda "Klanu" zamieszkała w domu opieki w Skolimowie.
Sonda
Czy wybierasz się obejrzeć film "Zielona Granica"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki