Alcija Bachleda-Curuś ma gwiazdorskie maniery!

2011-05-14 15:51

Alicja Bachleda-Curuś (28 l.) zagra niebawem w filmie "Bitwa pod Wiedniem", do którego zdjęcia kręcone będą w Polsce. Piękna aktorka świadoma swojej popularności w ojczyźnie zażyczyła sobie specjalnej ochrony dla jej synka. Henry Tadeusz (1,5 l.) ma jej towarzyszyć na planie.

Alicji Bachledy-Curuś w Polsce nie było widać dawno. Dopiero parę tygodni temu zaczęła grać w reklamach, wystąpiła też w programie X Factor, gdzie doradzała Kubie Wojewódzkiemu w wyborze najlepszych uczestników.

Przeczytaj koniecznie: X Factor: Za co Alicja Bachleda-Curuś dostała 100 tysięcy złotych?

Po rozstaniu z Colinem Farrellem polska aktorka ma więcej czasu na wizyty w Polsce, ale wciąż nie może pozbyć się gwiazdorskich manier. Na planie filmu "Bitwa pod Wiedniem", w którym ma zagrać jedną z głównych ról Bachleda-Curuś zażyczyłą sobie ochrony dla swojego synka Henry'ego Tadeusza.

- Ala boi się zabierać Henia na plan w Polsce. Wie, że tutaj nie będzie mieć tyle spokoju – mówi na łamach Faktu osoba z góralskiej rodziny i dodaje: – Na razie jest w fazie rozmów z produkcją. Zastanawiają się, w jaki sposób zapewnić jej i synkowi spokój i bezpieczeństwo. Ala chciałaby mieć Henry'ego przy sobie przez cały czas.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki