Alina Janowska: Będę grała do śmierci - WYWIAD

2011-01-16 3:00

Znamy ją z "Wojny domowej", "Podróży za jeden uśmiech", "Złotopolskich". Ostatnio dołączyła do ekipy serialu "Plebania". Alina Janowska, choć wkrótce skończy 88 lat, wcale nie myśli o emeryturze. Zamierza ciągle grać.

"SE": - Też bym tak chciała w pani wieku mieć tyle energii!

Alina Janowska: - To wcale nie jest trudne. Trzeba tylko zacisnąć zęby i iść do przodu. Ale pewnie mnie jest łatwiej. Mam baletowe wykształcenie, więc jako ta tancereczka "baletowo" przechodzę przez życie.

Przeczytaj koniecznie: Alina Janowska ma nową pracę - w serialu Plebania

- A nie myśli pani o przejściu na emeryturę?

- Emeryturę?! Proszę pani, ja nie wierzę, że mogłabym pójść na emeryturę. Bo pieniądze mnie wcale nie interesują.

- Jak to pieniądze panią nie interesują? Przecież praca przynosi pieniądze.

- Mnie przede wszystkim przynosi satysfakcję.

- Czy to oznacza, że będzie pani pracować do śmierci?

- Póki życia, póty nadziei. Do śmierci!

Patrz też: Izabela Trojanowska: Nie jestem jeszcze gotowa na miłość

- I nie chce pani spróbować, jak to słodko być emerytem i już nic nie musieć.

- Interesowałam się domem dla aktorów i wiem jak to jest, gdy się odchodzi albo podchodzi do odchodzenia. Mnie to nie interesuje.

- Czego pani życzy naszym Czytelnikom w nowym roku?

- Strzygę oczyma, żeby znaleźć myśl właściwą... Każdemu życzę poczucia humoru. Nawet jeśli trudno, zmuśmy się do uśmiechu, a on nam pozostanie...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki