Ameryka Express odcinek 10 zniknął z sieci! Produkcja przeprasza za zachowanie uczestników

2018-11-12 8:39

Odcinek 10 programu "Ameryka Express" usunięty z sieci! Po fali oburzenia na zachowanie m.in. Filipa Chajzera i Tomasza Karolaka produkcja postanowiła przeprosić za odcinek, w którym uczestnicy mieli za zadanie pocałować w usta trzy przypadkowe osoby płci przeciwnej. Produkcja przyznała, że konkurencja niektórym "wydała się niestosowna".

Filip Chajzer

i

Autor: x-news Ameryka Express

10 odcinek "Ameryki Express" wywołał ogromne medialne zamieszanie. Wszystko przez konkurencję, w której uczestnicy musieli pocałować trzy przypadkowe osoby płci przeciwnej, aby zaliczyć zadanie. Większość uczestników wykonując zadanie, pytała o zgodę na taki pocałunek. Inaczej było w przypadku Filipa Chajzera i Tomasza Karolaka, którzy pocałowali kilka wybranych pań z zaskoczenia i BEZ PYTANIA! Tuż po 10. odcinku "Ameryki Express" na portalu wp.pl pojawił się artykuł Heleny Łygas pt. „Pupilek polskich cioć pokazuje, jak zmusić nieznajome kobiety do pocałunku. W "Ameryka Express" znowu żenująco”. Autorka skrytykowała zachowanie Chajzera.

- Wtedy do akcji wkroczył Filip. „Ojciec, za bardzo rozkminiasz" – oświadczył i rzucił się do całowania obcej i ewidentnie niechętnej kobiety, kładąc bonusowo rękę na jej biuście. Chciałoby się zakrzyknąć w podobnej co Filip poetyce – „Nie ucz ojca dzieci robić" – napisała m.in. Helena Łygas. - Dziennikarz, który odebrał w tym roku kamerę w kategorii „Nadzieja telewizji", ma najwyraźniej do odrobienia lekcję dotyczącą przedmiotowego traktowania kobiet. To nie pierwsze dyskryminujące zachowanie młodego Chajzera, który jakiś czas temu dał się poznać jako homofob. Na szczęście filantropia rejestrowana okiem kamery daje spory kredyt zaufania u widzów.

Prezenter odpowiedział na ten zarzut, publikując na swoim Instagramie zdjęcie z prywatnego konta dziennikarki. Zarzucił jej, że wysunęła swoje zarzuty jedynie po to, by zdobyć 'klikalność'. Zaprzeczył temu, jakoby jego zachowanie nosiło znamiona molestowania. Przeprosił też osoby, które poczuły się urażone tym, że w programie całował nieznajome kobiety.

- To samo zadanie realizowało 10 osób. W tym kobiety, które całowały panów, ale rozumiem, że to już nie jest molestowanie. Domyślam się, że wybranie sobie do linczu mojej skromnej osoby (standard grupy wp) miało zapewnić klikalność Pani „dzieła". Nie przyznaje się do molestowania kobiet i wypraszam sobie to żenujące oskarżenie – napisał dziennikarz TVN.

Tymczasem pod adresem Heleny Łygas posypały się hejterskie komentarze.

Sprawą zaczęli interesować się inni dziennikarze. Głos zabrał m.in. Tomasz Machała (wiceprezes Wirtualna Polska Media ds. produktu wydawniczego i przełożony Łygas) w tekście "Chajzer rzucił swoje "oddziały" na dziennikarkę WP. Odeprzemy ten atak". Wojciech Orliński na łamach „Wysokich obcasów” zarzucił Chajzerowi, że nie rozumie on pojęcia molestowania. Krytyka zachowania Chajzera pojawiła się również w serwisie Codziennik Feministyczny. Krytycznie do odcinku odniosła się również prowadząca Agnieszka Woźniak-Starak, która napisała "Wstyd mi za 10. odcinek programu Ameryka Express". Po dwóch dniach ożywionej dyskusji głos zabrała sama produkcja.

Produkcja "Ameryki Experss" przeprasza za 10. odcinek

Na oficjalnym profilu programu na Facebooku w niedzielę 11 listopada tuż po godzinie 22 pojawiło się krótkie oświadczenie. Produkcja przeprosiła w nim za konkurencję, w której zmusiła uczestników do całowania obcych mężczyzn i kobiet. Jednocześnie TVN usunęła z internetu 10. odcinek "Ameryki Express".

- Kochani, przywiązujemy ogromną wagę do wysokich standardów etycznych na planie jak i na antenie. Mimo to w ostatnim, 10. odcinku naszego programu znalazła się konkurencja, która przez niektóre osoby mogła zostać odebrana jako niestosowna. Przepraszamy wszystkich, którzy poczuli się dotknięci, oglądając ten odcinek - czytamy we wpisie produkcji

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki