Uzależnienie Amy od narkotyków dla nikogo nie jest tajemnicą. Ludzie jej bliscy powinni chronić ją przed nałogiem. Tymczasem Amy wraz z przyjacielem Mikiem Whitnallem wpadli na pomysł, przy którym wszystkim opadły ręce (i szczęki). Kupili maszynę do kręcenia waty cukrowej i obok cukru dodają do przepisu... kokainę. Po czym tak sporządzoną watą raczą się w trakcie spacerów.
Wszystkim musi nasuwać się pytanie: ile jeszcze Amy jest w stanie w ten sposób pożyć?