Lekarze obawiali się, że może być to nawrót infekcji płuc, z powodu której piosenkarka już raz w tym roku leżała w szpitalu. Zrobiono jej badania i na szczęście nie było to aż nic tak poważnego. Dlatego piosenkarka mogła wrócić do domu.
Amy wylądowała w tym samym szpitalu, w którym leczyła sie od uzależnienia od narkotyków. Przy takim trybie życia nie powinna się dziwić, że wizyty tam będą coraz częstsze. Oby ostatnia z nich nie zakończyła się dla niej w kostnicy.
Amy znów w szpitalu
2008-10-27
14:05
Amy Winehouse (25 l.) ponownie wylądowała w jednym z londyńskich szpitali. Tym razem poczuła bardzo silny ból w klatce piersiowej.