Andzia z "Warsaw Shore" bezwzględna dla rodaków! "Polacy są kiepskimi kochankami"

2022-01-28 5:35

Andzię doskonale znają widzowie hitu MTV „Warsaw Shore”. Celebrytka będąc uczestniczką programu nie zdecydowała się na seks przed kamerami, ale sprawy intymne nie są dla niej tematem tabu. Nam zdradziła jacy mężczyźni ją pociągają i na co zwraca uwagę.

Andzia z Warsaw Shore w szczerej rozmowie z Super Expressem

i

Autor: prywatne iwum/ Archiwum prywatne

Anna to gwiazda 8 sezonu „Warsaw Shore”, która doskonale odnalazła się w świecie show-biznesu jako fotomodelka, prezenterka, influencerka, a nawet aktorka, którą już niebawem będzie można zobaczyć w filmie „Miłość na pierwszą stronę” w reżyserii Marii Sadowskiej (46 l.). Andzia nie ukrywa, że seks stanowi ważny element jej życia, ale nie dominujący, ponieważ jest bardzo wymagająca wobec mężczyzn. - Dla mnie związek bez dobrego seksu nie istnieje. Jak ludziom nie układa się w sypialni to prędzej czy później zaczynają szukać okazji na boku, więc jak już na początku w tej kwestii nie jest satysfakcjonująco to lepiej nie brnąć w związek, w którym nie ma dopasowania potrzeb i temperamentów - zauważa Ania w rozmowie z „Super Expressem”. Celebrytka jest singielką, która na brak powodzenia nie narzeka. Rozczarowana jest jednak mężczyznami, szczególnie w Polsce. - Jestem singielką z wyboru. Wolę być sama niż z byle kim. W łóżku nie znoszę nudy. Sama mam duży temperament, więc nie wyobrażam sobie partnera uległego, który jest mało aktywny i jak typowe "matki polki" chciałby uprawiać seks tylko „po bożemu”, raz w tygodniu i najlepiej pod kołdrą. I światło w sypialni ma się palić - uśmiecha się influencerka.

Andzia mieszkała w Niemczech, w Austrii, w Hiszpanii i zdecydowanie lepiej ocenia jako kochanków Europejczyków z zachodu. - Swego czasu mieszkałam zagranicą i muszę przyznać, że w Europie mężczyźni są dużo bardziej otwarci i wyzwoleni niż w Polsce. Mają zupełnie inne podejście do życia i do spraw związanych z seksem. Polacy są wycofani w łóżku, są kiepskimi kochankami i zbytnio nie nadają się do związków - opowiada gwiazda, która preferuje starszych od siebie mężczyzn. - U mężczyzny podnieca mnie bardziej intelekt niż piękne ciało. Nie mogłabym być z najpiękniejszym facetem, jeśli byłby zacofany intelektualnie i skupiony tylko na prezentacji swoich mięśni. Playboye, którzy chwalą się swoimi podbojami i licznymi partnerkami kompletnie mnie nie interesują. Oprócz seksu ważna jest rozmowa i otwartość. Młodym chłopakom tego brakuje, więc może dlatego zawsze wybierałam starszych od siebie partnerów. Nie łatwo mnie zdobyć. Lubię tzw. mężczyzn starej daty, którzy adorują kobietę, potrafią otoczyć ją opieką i nie próbują podrywać na grubość swojego portfela. Nie związałabym się z mężczyzną, który mógłby być moim dziadkiem, choć preferuję starszych od siebie facetów, maksymalnie dziesięć, czy nawet dwadzieścia lat różnicy. Mężczyzna musi mieć to coś - wyznaje Andzia.

 

Sonda
Która aktorka jest seksowniejsza?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki