Angelika Fajcht zdradza kulisy żenady roku: "Miałam sobie cokolwiek robić"

2013-10-24 13:35

Patty i jej półnagie dziewczyny chyba poczytały internetowe komentarze pod swoim występem w "Dzien Dobry TVN". Krytyka bardzo je zabolała i postanowiły wytłumaczyć tym, którzy nie zrozumieli, że to nie była żenada a ... taki zamysł. -  Miałam zadanie do wykonania i zrobiłam je perfekcyjnie - chwali swój występ słynna już "gitarzystka" Angelika Fajcht.

Patty i Angelika zdradziły "Pudelkowi" kulisy swojego słynnego już występu. Obie zgodnie zapewniały, że wszystko, co wydarzyło się na scenie TVN, było przwemyślaną konwencją.

Czytaj więcej: Wielki sukces Angeliki Fajcht! Umie już trzymać gitarę

- To wszystko było zamierzone. Po prostu miałam być tam ładną dziewczyną, zgrabną, a gitara to jest rekwizyt - zarzeka się Angelika. Zapewnia, że gitarę trzymała odwrotnie specjalnie, a nawet miało nie być na niej strun. - Miałam sobie robić cokolwiek na tej gitarze. Nie miałam ani do rytmu, ani do taktu - tłumaczy artystyczny zamysł i dodaje jeszcze: - Jak tam stałam, to sama z siebie się śmiałam.

Patty wtóruje Angelice i przekonuje nawet, że wprowadziły nową jakością do telewizji. - To jest zupelnie cośc innego, tego jeszcze nie  było. Nikt się na to nie odważył - argumentuje wokalistka. Żali się też, że ich poprzedni występ odbił się "zerowym echem", bo były ubrane. A modelka od gitary wtrąca jeszcze: - Kiedyś jakiś zagraniczny artysta zrobił coś podobnego.

Przekonały Was, że to nie była żenada?

Zobacz też: Majewski parodiuje atak na Wojewódzkiego! [Wideo]

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki