- Być teraz singielką? Okropne. Nie wyobrażam sobie siebie jako singielki - stwierdza Ania.
Na szczęście sportowiec jest wierny Przybylskiej.
- Mój mąż, partner, zawsze powtarza, że zna wiele atrakcyjnych pięknych kobiet, no ale on z taką miałką, byle jaką i niefajną nie potrafiłby raczej być - dodaje gwiazda.