Anna Jantar zginęła tragicznie w katastrofie lotniczej. W chwili śmierci miała przy sobie miłosny list

2024-03-14 7:54

Anna Jantar (†29 l.) zginęła w katastrofie lotniczej 14 marca 1980 roku, zostawiając zrozpaczonego męża i trzyletnią córeczkę Natalię. Ta przez wiele lat próbowała poradzić sobie nie tylko z traumą po stracie mamy, ale także z brzydkimi plotkami na temat rodziców. Zdecydowała się nawet opublikować bardzo osobisty list, który gwiazda miała przy sobie w chwili śmierci.

Anna Jantar

i

Autor: Archiwum SE

Anna Jantar w chwili śmierci miała przy sobie miłosny list

Natalia Kukulska zdecydowała się opublikować treść miłosnego listu Jarosława Kukulskiego do żony, kiedy po latach od śmierci obojga zaczęły krążyć plotki o rzekomym romansie Anny Jantar i planach odejścia od męża i córeczki. Natalia definitywnie zaprzeczyła tym doniesieniom, przekonana, że matka tęskniła za nią oraz ojcem. Nie mogła doczekać się też powrotu do niech. Niestety podróż ta miała się okazać ostatnią w jej życiu. Nie ucałowała już męża i nie przytuliła córeczki. Zginęła z różańcem w ręku i słowami męża w sercu.

"Kocham Cię całym sercem i możesz liczyć na mnie w każdej sytuacji, a czy Ty odczytasz moją spowiedź jako słabość, czy też jako miłość, której trzeba pomóc, to zależy tylko od Ciebie. Szczęście nasze, Anusiu, zależy tylko od nas samych. By jednak to było możliwe, musimy tego chcieć obydwoje. Całuję Cię mocno, Twój Jarek. PS. List taki do Ciebie jest jedynym i ostatnim. Gdybym musiał go pisać po raz wtóry, będziesz musiała chyba dokończyć go sama"

Anny Jantar wracała z pełnej sukcesów trasy. Nagle wśród oczekujących zapanowała rozpacz

Anna Jantar była jedną z największych gwiazd polskiej piosenki lat siedemdziesiątych, która zgasła nagle i zbyt wcześnie. Tego feralnego dnia - 14 marca 1980 r. wracała z pełnej sukcesów trasy po USA. Samolot rejsowy z Nowego Jorku z 87 osobami na pokładzie zbliżał się do Warszawy.

Lotnisko Okęcie wypełnione było bliskimi, oczekującymi na podróżnych przybywających z Ameryki. Wśród nich była również czteroletnia wówczas Natalia, jej tata oraz babcia. Nagle wśród oczekujących zapanowała rozpacz - samolot rozbił się podchodząc do lądowania. Niewiele rozumiejące z całej sytuacji dziecko widziało strach, łzy i mdlejących ludzi oraz próbujące im pomóc służby medyczne. Wokół czuć było woń alkoholu, którym próbowano uspokoić szalejących z niepokoju ludzi. Niestety stało się najgorsze. Wszyscy pasażerowie oraz cała załoga zginęli.

Natalia Kukulska dba o cześć rodziców

O śmierci matki Natalia dowiedziała się nieco później, a potem przez wiele lat próbowała to zrozumieć i się z tym pogodzić. - Pamiętam, jak babcia wyrwała mi z rąk bukiet frezji i rzuciła je na ziemię. Pamiętam karetki pogotowia, które reanimowały rodziny, rozlewał się alkohol podawany na uspokojenie - wspominała po latach. Natalia zawodowo poszła w ślady mamy, w swojej karierze często wracała do jej twórczości, oddając w ten sposób swego rodzaju hołd. Wychowywał ja tata, z którym była w niezwykle bliskiej relacji, ale z pewnością tęskniła za mamą. Może był to również sposób na to, by choć przez chwilę być z nią bliżej? Nigdy nie pozwoliła również na to, by jakakolwiek zła sława i brzydkie plotki, umniejszały cześć jej rodziców.

Zobacz w galerii zdjęcia Anny Jantar z czasów, gdy jej gwiazda świeciła najmocniej

Sonda
Natalia Kukulska jest podobna do swojej mamy Anny Jantar?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki