– Byłem kompletnym matołem i może dlatego nie miałem kolegów – tłumaczy Hopkins. – Nigdy nie wiedziałem o co chodzi. Nie bawiłem się z innymi dziećmi, bo nikt mnie nie lubił. Stworzyłem więc sobie w wyobraźni własny świat. Żyłem sam dla siebie, grałem na fortepianie, przeżywałem wszystko w środku. I tak zostało mi do dziś – wyznał aktor.
Anthony Hopkins - samotność przez głupotę?
2012-01-18
3:00
Okazuje się, że nie tylko dziś, ale i w latach szkolnych Anthony Hopkins (75 l.) nie mógł poszczycić się choćby małym gronem znajomych.