Awantura w Rolnik szuka żony. Karol udaje dobrego katolika? Poszło o dzieci

2017-09-25 12:39

W 3. odcinku "Rolnik szuka żony" uczestnicy musieli wybrać, kogo zaproszą na kolejne dni do swoich gospodarstw. Wybrór nie był łatwy. Gorycz porażki, jak zawsze, była ciężka do przełknięcia. Czy kandydatka Karola będzie żałować tych słów?

Karol z Rolnik szuka żony

i

Autor: Archiwum serwisu

Czas pierwszych trudnych wyborów w "Rolnik szuka żony". Uczestnicy musieil zdecydować, kogo zaproszą na kolejne dni do swoich gospodarstw. Odrzucanie listów było o wiele łatwiejsze. Problemy zaczęły się po pierwszych spotkaniach, gdy trzeba było podziękować za fatygę osobiście. I choć każdy ze zgłaszających się do show musi liczyć się z możliwością odrzucenia przed kamerami, to jednak czasem gorycz porażki jest nie do zniesienia. Przekonał się o tym m.in. rolnik Karol, który musiał podziękować za spotkanie kilku kobietom. W wyborze miała pomóc zorganizowana przez niego konkurencja florystyczna. I choć wydawać by się mogło, że to zadanie ułożył z myślą Justynie, która jest florystką, to jednak bukiety innych dziewczyn były równie atrakcyjne.

Awantura w "Rolnik szuka żony"

Podczas zadania w układaniu kwiatów Karol świetnie dogadywał się z Justyną. Również dziewczyna była pod wrażeniem. Gdy Karol zapytał adoratorkę, ile dzieci chciałaby mieć w przyszłości, ona odpowiedziała, że nawet piątkę. W głowie Justyna zaczęła nawet układać plany dotyczące ślubu.

- Czuję, że coś z tego będzie. Mój tata też to czuje. Zapytałam, czy będzie mnie do ołtarza prowadził. On powiedział, że tak - wyznała za kulisami kandydatka Karola.

Problemy zaczęły po konkurencji z bukietami. Karol musiał podziękował jednej z uczestniczek. Padło na Magdę. Dziewczyna była zaskoczona wyborem rolnika.

- Spodziewałam się innego wyboru - odpowiedziała na słowa Karola Magda i bardzo szybko dodała - Nie chcesz panny, to nie.

Słowa te miały być przytykiem do wcześniejszej deklaracji Karola, który na samym początku programu zaznaczył, że woli, aby do programu zgłaszały się bezdzietne kobiety. Ania - uczestniczka, która została w programie ma już dziecko, o czym poinformowała rolnika dopiero na pierwszym spotkaniu. W opisie swojej osoby Karol podkreślał również, że jest katolikiem i chciałby, aby jego wybranka szanowała jego wiarę. Zdaniem Magdy, swoim wyborem Karol okazał się niekonsekwentny. Co więcej - postąpił wbrew wyznawanym wartościom. Dlaczego?

- Skoro szukał spontanicznych, ambitnych dziewczyn, to powinien do końca przy tym iść. Jeżeli wybiera dziewczynę, która informuje go, że ma dziecko i ją wybiera, no to jest sprzeczne z jego wartościami. Bo mówił, że ma wartości katolickie, a teraz się okazuje, że... no... Ja nie lubię takich ludzi - podsumowała gorzko odrzucona Magdalena.

Co miał Karol na swoje usprawiedliwienie? Mężczyzna stwierdził, że po prostu tak czuł i to zdecydowało o odrzuceniu Magdy.

Rolnik szuka żony 4, odc. 3: mamy drugą parę! Między kim zaiskrzyło?

Rolnik szuka żony 4, odc. 3: Małgosia wybierze Krystiana?

Rolnik szuka żony 4. Kandydatka Zbyszka hejtowana za zbyt skormny strój

W którym programie rozrywkowym powinieneś wziąć udział?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki