Czas pierwszych trudnych wyborów w "Rolnik szuka żony". Uczestnicy musieil zdecydować, kogo zaproszą na kolejne dni do swoich gospodarstw. Odrzucanie listów było o wiele łatwiejsze. Problemy zaczęły się po pierwszych spotkaniach, gdy trzeba było podziękować za fatygę osobiście. I choć każdy ze zgłaszających się do show musi liczyć się z możliwością odrzucenia przed kamerami, to jednak czasem gorycz porażki jest nie do zniesienia. Przekonał się o tym m.in. rolnik Karol, który musiał podziękować za spotkanie kilku kobietom. W wyborze miała pomóc zorganizowana przez niego konkurencja florystyczna. I choć wydawać by się mogło, że to zadanie ułożył z myślą Justynie, która jest florystką, to jednak bukiety innych dziewczyn były równie atrakcyjne.
Awantura w "Rolnik szuka żony"
Podczas zadania w układaniu kwiatów Karol świetnie dogadywał się z Justyną. Również dziewczyna była pod wrażeniem. Gdy Karol zapytał adoratorkę, ile dzieci chciałaby mieć w przyszłości, ona odpowiedziała, że nawet piątkę. W głowie Justyna zaczęła nawet układać plany dotyczące ślubu.
- Czuję, że coś z tego będzie. Mój tata też to czuje. Zapytałam, czy będzie mnie do ołtarza prowadził. On powiedział, że tak - wyznała za kulisami kandydatka Karola.
Problemy zaczęły po konkurencji z bukietami. Karol musiał podziękował jednej z uczestniczek. Padło na Magdę. Dziewczyna była zaskoczona wyborem rolnika.
- Spodziewałam się innego wyboru - odpowiedziała na słowa Karola Magda i bardzo szybko dodała - Nie chcesz panny, to nie.
Słowa te miały być przytykiem do wcześniejszej deklaracji Karola, który na samym początku programu zaznaczył, że woli, aby do programu zgłaszały się bezdzietne kobiety. Ania - uczestniczka, która została w programie ma już dziecko, o czym poinformowała rolnika dopiero na pierwszym spotkaniu. W opisie swojej osoby Karol podkreślał również, że jest katolikiem i chciałby, aby jego wybranka szanowała jego wiarę. Zdaniem Magdy, swoim wyborem Karol okazał się niekonsekwentny. Co więcej - postąpił wbrew wyznawanym wartościom. Dlaczego?
- Skoro szukał spontanicznych, ambitnych dziewczyn, to powinien do końca przy tym iść. Jeżeli wybiera dziewczynę, która informuje go, że ma dziecko i ją wybiera, no to jest sprzeczne z jego wartościami. Bo mówił, że ma wartości katolickie, a teraz się okazuje, że... no... Ja nie lubię takich ludzi - podsumowała gorzko odrzucona Magdalena.
Co miał Karol na swoje usprawiedliwienie? Mężczyzna stwierdził, że po prostu tak czuł i to zdecydowało o odrzuceniu Magdy.
Rolnik szuka żony 4, odc. 3: mamy drugą parę! Między kim zaiskrzyło?
Rolnik szuka żony 4, odc. 3: Małgosia wybierze Krystiana?
Rolnik szuka żony 4. Kandydatka Zbyszka hejtowana za zbyt skormny strój