Kilka miesięcy temu Doda złożyła do sądu pozew rozwodowy. Liczyła wtedy, że szybko uda jej się załatwić formalności i być znów wolną kobietą.
- Najważniejszy dla mnie jest teraz sprawny rozwód- mówiła Doda w czerwcu.
ZOBACZ TAKŻE: Kulisy rozwodu Dody. Słowa o niesprawiedliwości i smutku. Co tam się działo?!
Niestety, łatwo, ani tym bardziej sprawnie nie będzie. Najpierw Doda miała problem z namierzeniem Emila Stępnia, z którym od długich tygodni nie ma żadnego kontaktu. Nie wiedziała, gdzie przebywa jej mąż, dlatego trudno było dostarczyć mu pozew. Gdy w końcu się to udało, wyznaczona została data pierwszej rozprawy. Miała się ona odbyć dziś, tj. w środę 29 września w trybie zdalnym czyli online. Doda ubrana w białą marynarkę i elegancką koszulę zasiadła więc przed komputerem. Jakież było jej zdziwienie, gdy okazało się, że Emil Stępień nie raczył stawić się na sprawie, informując sąd, że jest chory.
NIE PRZEGAP: Bezwstydna Doda bez stanika na mieście. Wszystko jej widać! ZDJĘCIA
Doda nie kryje swojej złości. By trochę się uspokoić, połączyła się z fanami na Instagramie.
- Mam nadzieję, że ten live pomoże mi wyładować tę energię zawodu, złości i żalu, że to się tak przeciąga długo. Nie rozumiem, dlaczego – powiedziała rozżalona Doda.
Miejmy nadzieję, że niedługo uda jej się dostać wymarzony rozwód.