Doda wyniosła sushi z bankietu

2011-03-30 10:20

Doda (27 l.) to wielka fanka sushi. Gdy tylko widzi kawałek surowej ryby zawinięty z kupką ryżu i zielonymi wodorostami, to ślinka leci jej z ust. Przed zjedzeniem tego japońskiego frykasa nic jej nie powstrzyma. A jeśli nawet, to wtedy swoją porcję zabiera do domu.

Impreza "Oskary Fashion" w warszawskim Soho Factory - tam w poniedziałkowy wieczór bawiła się Doda. Artystka odbierała prestiżową nagrodę - Oskara dla najlepiej ubranej wokalistki. Gwiazda nie miała sobie równych. Ale oprócz statuetki wyniosła z gali coś jeszcze... dwie tacki sushi i jedną parę pałeczek. I słusznie, bo odkąd Adam Darski (34 l.) rzucił ją przez telefon, Doda nie ma już z kim się dzielić.

Przeczytaj koniecznie: Sonia Bohosiewicz zainwestowała w sushi bar

Teraz gwiazda może wreszcie myśleć tylko o sobie. Nic dziwnego, że na imprezie zadbała o wieczorną przegryzkę. Po prostu zapakowała sobie na wynos katering przygotowany na imprezę. Przy takim rarytasie łatwiej było jej rozpamiętywać rozstanie z Nergalem.



Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki