Dorota Szelągowska brała silne leki, by poprowadzić program. W końcu zrozumiała, że to droga donikąd

2023-03-28 11:30

Dorota Szelągowska (42 l.) na początku swojej kariery prowadziła poranny program w telewizji. W tym czasie zmagała się też z zaburzeniami lękowymi. Ataki paniki, których doświadczała sprawiały, że nie mogła normalnie funkcjonować, pracować, ani żyć. Przez jakiś czas ratowała się ogromnymi dawkami leków.

Co jej się stało?! Dorota Szelągowska ma opatrunek na połowie twarzy, jej ból jest po prostu

i

Autor: AKPA Co jej się stało?! Dorota Szelągowska ma opatrunek na połowie twarzy, jej ból jest po prostu

Kiedy widzi się roześmiane zdjęcia Doroty Szelągowskiej lub podziwia wiecznie uśmiechniętą kobietę na kadrach z jej programów, aż trudno uwierzyć, że gwiazda przez wiele lat zmagała się z poważnymi problemami. Wszystko zaczęło się jeszcze w czasach, kiedy nie była tak znana i lubiana jak teraz. Prezenterka prowadziła wtedy poranny program w telewizji. Było to miejsce, gdzie swoją karierę zaczynało bardzo wiele dzisiejszych gwiazd, swego rodzaju trampolina. To tam swoje pierwsze telewizyjne kroki stawiały, m.in Ula Chincz, Paulina Smaszcz czy Agnieszka Woźniak-Starak. Praca była ciekawa i rozwojowa, ale też bardzo stresująca. 

Dorota Szelągowska również zaczynała w "Pytaniu na śniadanie". Dziś wspomina, że aby móc przerwać trzy godziny nagrania na żywo musiała ratować się ogromnymi dawkami leków przeciwlękowych. Prezenterka dość często wraca do tego tematu. W rozmowie z Magdą Mołek na kanale "W moim stylu" wspomniała o tym, jak paraliżujący jest strach i jak trudno z nim walczyć bez wsparcia farmakologicznego. Do tematu wróciła w podkaście WojewódzkiKędzierski.

- To był 2006 r. Ja byłam tam przez chwilę. To były wtedy najgorsze momenty moich ataków paniki, więc ja prowadziłam na wszystkich możliwych lekach przeciwlękowych, bo stwierdziłam, że to jednak trzygodzinny program. Prowadziłam na najmocniejszych dawkach - wyznała. Jak wspomniała w dalszej części rozmowy przełomowe było spotkanie z lekarzem psychiatrą na planie programu. Gwiazda zdała sobie wtedy sprawę, że takie ilości leków mogą ją zgubić, że nie jest niezniszczalna.

Dziś Dorota Szelągowska ma to już na szczęście za sobą. W wspomnianej wcześniej rozmowie z Magdą Mołek zapewniła jednak, że mówi i będzie mówić otwarcie, o tym, co działo się z nią i jak czuła się w tamtym czasie. Jej to nie zaszkodzi, natomiast ma szanse pomóc innym. Kobieta chce dotrzeć do tych, który zmagają się z zaburzeniami lękowymi teraz. Chce im pokazać, że nie jest to sytuacja bez wyjścia i koniecznie trzeba w takich chwilach szukać pomocy. Odpowiednio dobrane leki we właściwych dawkach pozwalają stanąć na nogi i wydobyć się spod przygniatającego lęku, a właściwe dobrana psychoterapia może zdziałać cuda. Każdy może zawalczyć o siebie.

Galeria: Dorota Szelągowska przyznała się do spania w dziwnych miejscach

"Gwiazdy w Skolimowie" odc.1. Tak żyją artyści w domu opieki w Skolimowie
Sonda
Lubisz Dorotę Szelągowską?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki