Nina Tyrka zostawiła Agustina Egurrolę! Spakowała walizki i odeszła

2010-03-10 18:09

Miał być huczny ślub i wielkie przyjęcie, a jest rozstanie - plotkuje cała Warszawa. Złe języki donoszą, że ukochana Agustina Egurroli (42 l.), Nina Tyrka (30 l.), spakowała walizki i wraz z córeczką Carmen wyniosła się z jego domu na warszawskiej Saskiej Kępie. Czy to koniec miłości pięknej tancerki i choreografa "Tańca z gwiazdami"?

Nina Tyrka i Agustin Egurrola poznali się podczas piątej edycji "Tańca z gwiazdami" w 2007 roku. Szybko okazało się, że prócz wspólnej pasji, jaką jest taniec, łączy ich coś więcej - miłość.

Przeczytaj koniecznie: Taniec z Gwiazdami, 1 odcinek: kto tańczył, jak tańczono, jakie oceny, jakie piosenki (WIDEO)

- Ukrywaliśmy się pół roku. Nie afiszowaliśmy się. Za to na pierwszych randkach rozmawialiśmy ze sobą godzinami - wspomina Nina w wywiadzie dla dwutygodnika "Viva!".

- Spotkaliśmy się w specyficznym momencie życia - dodaje Agustin. - Ona skończyła związek. Ja swój. Choreograf przyznał jednak, że bał się tego związku. - Obiecałem sobie, że jeśli się jeszcze kiedyś zakocham, to już nigdy nie będzie to tancerka. Ale pracowałem tak dużo, że nie spotykałem innych kobiet - zapewniał w wywiadzie.

Przeczytaj koniecznie: Zobacz wszystkie pary XI edycji Tańca z gwiazdami (ZDJĘCIA!)

Półtora roku temu urodziła się im córeczka Carmen. - Nina musiała zrezygnować z kariery tancerki - mówi znajoma pary. - Agustin natomiast coraz więcej pracował. I nadal tak jest. Całymi dniami nie ma go w domu i to złości Ninę - dodaje nasz rozmówca. Kolejne edycje "Tańca z gwiazdami", "You Can Dance" i prowadzenie szkół tańca pochłaniają całe dnie popularnego choreografa. I to zdaniem plotkarzy jest powodem rozstania Tyrki i Egurroli. A przecież mieli się pobrać! - Najpierw chcemy ochrzcić Carmen, a potem weźmiemy ślub - mówił zeszłego lata Agustin w rozmowie z "Super Expressem". - Chrzciny dziewczynki odbyły się w zeszłym roku, a ślubu ani widu, ani słychu - stwierdza znajoma tancerzy.

W sobotę Nina spakowała walizki, zabrała Carmen i wyprowadziła się od Agustina. Czy to na zawsze? - Nie rozstaliśmy się - twierdzi Nina w rozmowie z "Super Expressem". - W piątek już wracam.

Czyżby Agustin obiecał jej częściej bywać w domu? Oby tak było...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki