- Nie, nigdy! Za żadne dziesięć milionów, jeden milion, jeden tysiąc mnie nie rozwali. Nie potrzebuję, żeby ktoś sobie robił dobrze, patrząc na rozbieraną Farną - wyznała piosenkarka w TVN. - Moje ciało należy do mnie, do moich rodziców, którzy je zrobili, oraz do mojego męża, faceta, z którym będę całe życie - dodaje Ewa. Wielka szkoda.
Polecamy: Anna Mucha przeżyła koszmarny lot. Były KRZYKI i OBELGI
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail