Pani Ewa dba o komfort swojej pupilki bardziej niż o swój. Zajmowanie się rozbieganą i zwariowaną psiną zajmuje jej sporo czasu. Wszak Shakira musi być kąpana parę razy w miesiącu, czesana i strzyżona. I warto jej poświęcać dużo czasu. W swoim nowym domku suczka prezentuje się jak pies wystawowy. Na dodatek ma ciepło i wygodnie.
Ale dla swojego pieska Kasprzyk jest w stanie zrobić o wiele więcej. Ostatnio zbulwersowała się, gdy jedna z warszawskich korporacji taksówkarskiej odmówiła jej przejazdu z pieskiem.
– Uwaga! Shakira 3-kilogramowy potwór, którego wożę w torebce – pisała wtedy w sieci, nie rozumiejąc dlaczego przez słodką małą pupilkę wyrzucono ją z auta.
Kasprzyk nie rozstaje się z pupilką nawet w pracy. Ostatnio załatwiła jej rolę w kontynuacji hitu „Miszmasz, czyli kogel-mogel 3”, który już w piątek trafi do kin. Kto wie, może Shakira, która już żyje jak gwiazda, niedługo naprawdę nią zostanie.