Gwiazdor "Pierwszej miłości" OD LAT nie płaci alimentów! Zaległa kwota zwala z nóg!

2022-05-06 20:30

Mikołaj Krawczyk (41 l.) i Aneta Zając (40 l.) lata temu uchodzili za jedną z najpiękniejszych par polskiego show-biznesu. Zakochani doczekali się bliźniąt: Roberta (11 l.) i Michała (11 l.). Niestety, ich związek nie przetrwał próby czasu. Teraz na jaw wyszła informacja, że Krawczyk od dawna nie płaci na swoich synów alimentów! Zaległa kwota jest ogromna!

Gwiazdor Pierwszej miłości OD LAT nie płaci alimentów

i

Autor: AKPA

Mikołaj Krawczyk to aktor, któremu największą rozpoznawalność przyniosła rola Pawła Krzyżanowskiego w operze mydlanej Polsatu "Pierwsza miłość". To właśnie na planie tego serialu poznał Anetę Zając, z którą połączyło go gorące uczucie. Para doczekała się dwójki synów: Roberta (11 l.) i Michała (11 l.), jednak ich miłość nie przetrwała próby czasu. Po siedmiu wspólnie spędzonych latach postanowili zakończyć swój związek. W latach 2012-2016 Krawczyk był związany z Agnieszką Włodarczyk. Para postanowiła nawet się zaręczyć, jednak po trzech latach doszło do rozstania. Obecnie gwiazdor "Pierwszej miłości" jest mężem Sylwii Juszczak, z którą pobrał się w 2017 roku. Małżeństwo doczekało się córki, Konstancji (3 l.).

Jak donosi Pomponik, Krawczyk ma olbrzymie długi wobec swoich synów! Z dokumentacji, do której udało dotrzeć się dziennikarzom serwisu wynika, że zaległe alimenty urosły już do kwoty 139.063,08 zł! Do tego dochodzą odsetki w wysokości 9691,93 zł oraz opłata egzekucyjna wynosząca 22.313,25 zł, czyli łącznie ponad 170 tys. zł! Jakby tego było mało, komornik nie może odzyskać długu alimentacyjnego, bo aktor rzekomo nie ma pieniędzy. Co ważne, jest on czynny zawodowo i oprócz grania na deskach teatru, w serialach i filmach, zajmuje się również dubbingiem.

W sprawie postanowiła zabrać głos również sama Aneta Zając. Z aktorką skontaktował się "Fakt":

- Dotychczas przez 11 lat nie wypowiadałam się w tej sprawie ze względu na dobro dzieci. Niestety jednak skoro to wypłynęło, muszę potwierdzić, że informacje medialne Pomponika są prawdziwe - powiedziała.

Na ten temat wypowiedziała się także prawniczka Anety Zając, Beata Woch, która potwierdziła, że w warszawskiej prokuraturze toczy się postępowanie w tej sprawie.

- Postępowanie toczy się w prokuraturze warszawskiej. Dotyczy niealimentacji. Organy podejmują stosowne czynności. Potwierdzić mogę, że takie postępowanie jest w toku - powiedziała "Faktowi".

W rozmowie z Pomponikiem prawniczka dodała również, że problemy z wyegzekwowaniem należnej kwoty alimentów są dość powszechne.

- Zdarzają się sytuacje wykorzystywania luk prawnych w taki sposób, że egzekucja alimentów pomimo istnienia możliwości po stronie zobowiązanego, jest bezskuteczna. Zdarza się niejednokrotnie, że majętny rodzic obrazujący swe dostatnie życie w mediach społecznościowych, formalnie nie posiada nic, co mogłoby zostać spieniężone na poczet alimentów na dzieci - wyjaśniła.

Mikołaj Krawczyk nie odniósł się do tej sprawy.

Beata Kozidrak usłyszała wyrok. Artystka wygłosiła też oświadczenie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki