- To jest sanatorium, a nie willa z króliczkami Playboya. Hefner to stary dziad. Żadna z nas nie uprawiała już z nim seksu, jak nasze poprzedniczki. Każdy wieczór graliśmy w szachy i oglądaliśmy stare filmy. Nic się nie działo i potwornie się nudziłyśmy. Na dodatek nigdzie nie wolno nam było wychodzić - powiedziała w komentarzu dla Daily Mail Carla Howe - Posiadłość śmierdzi i czuć w niej wilgoć. To stary dom z mnóstwem dziur w ścianach. Codziennie jadłyśmy śniadanie o świcie. Wszystko smakowało jak w szpitalu - dodała.
To już kolejny atak na Hugh Hefnera. Przedtem Holy Madison, jego dziewczyna numer jeden, opowiadała, że po seksie z Hefnerem chciała się zabić. Finanse Playboya stoją w kiepskim stanie, marka, by ratować budżet zdecydowała się nawet na zrezygnowanie z nagich zdjęć modelek na rozkładówce. W Playboyu do tej pory pojawiały się same gwiazdy, a wystąpienie w sesji dla magazynu było swego rodzaju nobilitacją. A może dzięki sesjom w ubraniu więcej gwiazd zdecyduje się na udział w sesjach i finanse formy będą uratowane?