Raport Biblioteki Narodowej opublikowany był już jakiś czas temu i dotyczy 2020 roku. 42% Polaków zadeklarowało, że przeczytało przynajmniej jedną książkę: To najlepszy wynik od sześciu lat. Oznacza wzrost o 3% w skali roku i o 5% w skali dwóch lat. Na razie można mówić o powodach do ostrożnego optymizmu, choć do poziomu wskaźników z początku XXI wieku jeszcze daleko - czytamy na stronie Biblioteki Narodowej. W 2000 roku zanotowano, że co najmniej jedną książkę w roku przeczytało 54% Polaków. W 2019 roku było to 39%. Z raportu wynika, że najczęściej czytana jest tzw. literatura sensacyjno-kryminalna, popularna, ale też biografie, wspomnienia czy książki historyczne dotyczące XX wieku. Dlaczego nadal niektórzy niechętnie sięgają po ten rodzaj spędzania wolnego czasu? Mówi się, że czytanie książek pobudza wyobraźnie, ale w dobie netflixa i innych platform streamingowych, większość ludzi decyduje się na seans ulubionego serialu czy filmu.
Artur Jarząbek z programu Supernova w samo południe, zaprosił do rozmowy specjalnych gości, którzy podyskutowali o poziomie czytelnictwa w Polsce. Eksperci nie wykazują jednak nadmiernego entuzjazmu. Wyjaśnili, dlaczego Polacy nie czytają masowo książek. Posłuchajcie tutaj.
ZOBACZ: XVIII Konkurs Chopinowski. 24-latek zwycięzcą, Polak wysoko! Kim jest Bruce Liu?
Galeria wyżej: Powstaje książka o Krzysztofie Krawczyku