Implanty piersi Weroniki Bielik były uszkodzone. Modelka poddała się operacji

Blisko 30-letnią Polkę na Instagramie śledzi 3,6 mln osób. Jej zdjęcia z głębokim dekoltem komentowane są głównie przez męską część tego portalu społecznościowego. Być może za kilka miesięcy liczba jej fanów spadnie. Weronika Bielik po usunięciu uszkodzonych implantów piersi musi podjąć bowiem decyzję w jaki sposób jej biust ma być zrekonstruowany. Po przebytych doświadczeniach, modelka może nie zdecydować się już na tak spore implanty.

- Jak wielu z Was pamięta, od dłuższego czasu przygotowywałam się do operacji usunięcia implantów. Moją decyzję o tym przyspieszyły USG i rezonans magnetyczny, które wykazały, że obydwa implanty są uszkodzone. Operację przeszłam wczoraj i niestety stan implantów, które wyjęliśmy, był gorszy, niż mój chirurg się spodziewał - wyjawiła Bielik na Instagramie.

Okazuje się, że implanty, które nosiła Weronika były wadliwe i już zostały wycofane z produkcji. 

- Każdego dnia dostaję setki pytań od dziewczyn, które pytają się, gdzie zrobiłam piersi, ponieważ chciałyby uzyskać podobny kształt. Nie odpowiadałam Wam na te wiadomości już od dłuższego czasu, ponieważ sama żałowałam swojej decyzji. Pęknięcia nie były winą mojego poprzedniego chirurga, a producenta implantów (już wycofali je z produkcji). Dostając dożywotnią gwarancję na implanty, nigdy nie spodziewałabym się, że coś może się z nimi stać. A jednak takich przypadków są tysiące, a chirurdzy rzadko informują o tym pacjentki. Mam trzy miesiące na to, żeby podjąć decyzję, co dalej i na jaką formę rekonstrukcji piersi się zdecydować - dodała modelka, która może poszczycić się wymiarami 91-58-98 oraz biustem o rozmiarze 90C.

Weronika Bielik zaznaczyła także, że z uwagi na trwające kontakty, na jej Instagramie dalej będą pojawiać się "stare" zdjęcia" z pokaźnym biustem.  Z niecierpliwością czekamy na zdjęcia modelki pokazujące jej nowe piersi.

Piękna Influencerka na celowniku UOKiK! Co grozi Weronice Bielik i innym influencerom?