Janusz Panasewicz: Bałem się, że DZIECI strącą mnie z PIEDESTAŁU

2012-05-17 17:37

Rockandrollowe życie Janusza Panasewicza skończyło się. Wokalista Lady Pank w wywiadzie dla magazynu Twój Styl wyznał, że jest w takim wieku, kiedy musi zasnąć we własnym łóżku. Nie ma już czasu na balangi. Teraz przede wszystkim zajmuje się swoimi pięcioletnimi bliźniakami.

Janusz Panasewicz udzielił wywiadu dla magazynu "Twój Styl". Podczas rozmowy opowiedział o swoim 30-letnim rockandrollowym życiu. Porzucił je dla rodziny. Gdy mówi o swoich pięcioletnich bliźniakach, łamie mu się głos.

- Chłopcy swoje wyegzekwują. Właśnie kupiliśmy im hulajnogi i muszę ganiać za nimi po podwórku. Spróbuj dogonić pięciolatka na hulajnodze - żartował podczas rozmowy.

Jak zareagował na wiadomość o tym, że zostanie ojcem? Na początku przeraziła go myśl o utraconej wolności. Bał się, iż nie będzie miał już czasu na swoje sprawy: nie napisze tekstów, nie wyda nowej płyty.

- Wiedziałem ile czeka mnie obowiązków. Przez te wszystkie lata przyzwyczaiłem się, że życie kręci się wokół mnie. A tu nagle wszystko miało się zmienić. Oczywiście można zatrudnić nianię, ale co to wtedy za ojcostwo? Bałem się, że dzieci strącą mnie z piedestału.

Panasewicz martwił się faktem, że jest już za stary na bycie ojcem i wychowywanie maluchów. - To była druga myśl, która pojawiła się, gdy Ewa zakomunikowała, że jest w ciąży. "Wydaje mi się, że to będą bliźniaki, tak przewidują", dodała, a pode mną się nogi ugięły. "Bliźniaki!", myślałem przerażony. "No dobra", odpowiedziałem.

Szybko zorientował się, że Ewa to kobieta jego życia. - Była inna niż wszystkie dziewczyny, z którymi byłem: ciepła, rodzinna. Miałem romanse, ale ciągle mi nie wychodziło. Zawsze były krytyczne dwa lata. Mówiłem sobie: "Jak dwa lata przejdą, coś z tego będzie". Nigdy się nie udało. Już miałem dość. Powtarzałem sobie: "To przez cholerny zawód. Jaka kobieta wytrzyma z gościem, którego wciąż nie ma, bo jeździ po świecie".

A jednak udało się. 56-letni Panasewicz ma szczęśliwą rodzinę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki