Jarosław Wałęsa po wypadku STRACIŁ 20 kilogramów mięśni

2011-12-18 19:01

- Każde z moich 38 urazów mogłoby mnie położyć do łóżka na 6 miesięcy, a tymczasem już 3 miesiące po wypadku rozpocząłem rehabilitację - mówi szczęśliwy Jarosław Wałęsa. W wrześniu  2011 przeżył zderzenie z samochodem. Sam jechał motocyklem. Wałęsa obiecał jednak rodzicom i narzeczonej, że już nigdy nie wsiądzie na motor.

Nic dziwnego, wałęsa, który obecnie  rehabilituje się intensywnie, podczas 3 miesięcy w szpitalu stracił 20 kilogramów mięśni. Ale europoseł uważa, że  tak szybko dochodzi do siebie. - To dlatego, że dobrze się prowadzę, odżywiam i ćwiczyłem przed wypadkiem - mówił w wywiadzie dla „Dzień dobry TVN”.

W dojściu do formy pomagały tez pokrzepiające odwiedziny gości. Ale największą niespodzianką były dla Jarosława Wałęsy odwiedziny Daniela Olbrychskiego. Filmowy Kmicic przyniósł wielka porcję galarety, żeby kości Jarosława lepiej się zrastały.

Do tej pory jednak syn Lecha Wałęsy ma problemy z lewą, jeszcze nie do końca zrośniętą, nogą.  Ma w plecach i nogach wiele tytanowych części, które wzmacniają ubytki i uszkodzenia. Bardzo dokucza mu też ból. - Czasem bywa, że nie śpię kilka nocy, wtedy się zastanawiam, czy ten ból mnie nie wykończy-  zastanawiał się Jarosław Wałęsa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki