Julia Wróblewska wyszła z ośrodka terapeutycznego: "Mam więcej energii, żeby żyć"

2022-05-13 11:45

Julia Wróblewska (24 l.) dwa tygodnie temu opuściła ośrodek terapeutyczny, w którym spędziła ostatnie pół roku. Młoda gwiazda "M jak miłość" opowiedziała o tym, jak się czuje oraz co dała jej terapia. Ujawniła również, czy planuje powrót do mediów społecznościowych.

Julia Wróblewska wyszła z ośrodka terapeutycznego

i

Autor: AKPA

Julia Wróblewska to aktorka, która zadebiutowała w komedii romantycznej "Tylko mnie kochaj". Rola Michaliny przyniosła jej ogromną popularność i wkrótce dziewczyna pojawiła się również w "Listach do M.", "Och Karol", "Magdzie M.", "Rodzinie zastępczej", "M jak miłość " i wielu innych produkcjach. W listopadzie 2021 roku młoda gwiazda otworzyła się przed swoimi fanami na Instagramie i wyjawiła, że od lat zmaga się z zaburzeniem osobowości typu borderline, które objawia się m.in. bardzo dużymi wahaniami nastrojów. Z tego powodu Wróblewska postanowiła poddać się dobrowolnie półrocznej terapii w ośrodku terapeutycznym. Niedawno jej mama wypowiedziała się dla tygodnika "Świat i ludzie". Poinformowała, że pobyt w ośrodku bardzo służy jej córce:

Ma mnóstwo energii, jest bardziej radosna, bardziej "do przodu". Z dużym entuzjazmem myśli o przyszłości. Julia widzi konieczność zmian. Zastanawia się nad tym, czy w ogóle kontynuować karierę w mediach. Chciałaby też zacząć nowy kierunek studiów.

W piątek, 6 maja, Julia opublikowała na swoim profilu na Instagramie pierwszy post od kilku miesięcy. Dziewczyna napisała w nim, że wróciła do domu tydzień temu, ale potrzebowała czasu, żeby przystosować się do rzeczywistości:

- Czuję wiele zmian, wiele do mnie dotarło. [...] dowiedziałam się o sobie wiele rzeczy, tych dobrych i tych bolesnych, których wcześniej nie chciałam widzieć. Zrobiłam tyle ile mogłam w tak krótkim czasie, ale widzę też, że zmiany są kruche i mam zamiar kontynuować terapię. Czuję się dużo lepiej. Mam więcej odwagi by dbać o siebie i stawiać siebie na pierwszym miejscu. Zmieniła się też moja diagnoza, co obróciło moje myślenie do góry nogami, ale ją akceptuję.

W dalszej części postu Julia wyznała, że potrzebuje czasu na to, żeby odkryć kim jest i czego potrzebuje od życia. Nie jest również pewna, jak dalej potoczy się jej aktywność w mediach:

- Teraz czas na to, by odkryć kim jestem i czego chcę od życia, bo nigdy nie dałam sobie na to przestrzeni. Jeszcze sporo muszę się nauczyć. Myślę, że moja aktywność w mediach może się zmienić, nie do końca jeszcze wiem jak chcę by to wyglądało, ale będę przyglądać się moim uczuciom.

W środę, 11maja, Julia opublikowała na swoim profilu na Instagramie kolejny post, w którym napisała, jak czuje się po niecałych dwóch tygodniach od opuszczenia ośrodka terapeutycznego. Dziewczyna wyznała, że ma więcej energii do życia:

Zaczynam czuć się coraz lepiej z faktem, że wróciłam do domu i większość rzeczy nie jest już taka sama. Mam wrażenie, że mam więcej energii żeby żyć, wychodzić z domu, spotykać się z ludźmi. Więcej pewności, by podejmować ważne kroki w moim życiu.

Zobacz w naszej galerii, jak zmieniała się Julia Wróblewska!

Julia Wróblewska szczerze o chorobie psychicznej. Magazyn #HOT Ewy Wąsikowskiej-Tomczyńskiej
Sonda
Korzystałeś kiedy z terapii?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki