Kasia Moś ma złote serce. Wokalistka, która z piosenką "Flashlight" będzie reprezentowała nasz kraj w Kijowie na Ukrainie w konkursie Eurowizji, regularnie stara się pomagać zwierzętom. To właśnie kierowało nią, gdy zgodziła się na rozbieraną sesję w magazynie dla panów. Warunkiem był udział w sesji na rzecz bezdomnych psów ze schroniska.
- Długo mówiłam "nie". Ale potem pomyślałam, że może dzięki tym zdjęciom chociaż parę osób wspomni, powie o akcji adopcji psów - powiedziała Kasia.
Udało się. Psy, które pozowały z nią, znalazły domy, a Kasia jest z siebie bardzo dumna. Teraz jednak musi skupić się na przygotowaniu swojego show na Eurowizję.
- Jeżeli radio nie gra naszej płyty, nie stoi za nami wielka wytwórnia, teledysk robimy sami, to każda poważna możliwość pokazania się na scenie jest spełnieniem marzeń - mówi nam Kasia.
Zobacz także: Dramat Ani z Warsaw Shore: "Cycki mi schudły!" [GALERIA]