Kinga Rusin przez Hannę Lis ucieknie do TVP?

2016-08-13 7:15

Kinga Rusin (45 l.) może mówić o prawdziwym pechu. Jesienią będzie pojawiała się jedynie na dyżurach w "Dzień Dobry TVN". Za to żona jej byłego męża, Hanna Lis (46 l.), nie dość, że została uczestniczką hitu "Azja Express", to jeszcze dostała własny program o podróżach. Dla Kingi to potworny cios. Nic więc dziwnego, że zaczęła się zastanawiać na sensem pozostania w stacji. Czyżby miała chęć na powrót do TVP?

Kariera telewizyjna Kingi rozpoczęła się od pracy w telewizji publicznej. - Zaczynałam w studiu spikerskim Jedynki w 1993 roku, później prowadziłam Studio Jedynki. Robiłam też duże reportaże, dokumenty i wywiady z USA na potrzeby TVP 1 - wylicza nam gwiazda.

Niewykluczone, że już wkrótce Kinga ponownie zawita na ul. Woronicza. W środowisku mówi się wprost, że nie jest zachwycona zatrudnieniem Hanny Lis. Przed laty to przecież ona odebrała jej męża Tomasza Lisa (50 l.). Teraz TVN buduje wizerunek Hanny w podobny sposób, jak to robiono z Rusin po rozstaniu z Lisem. Czyżby więc to Lis miała zostać teraz główną gwiazdą stacji?

Kinga to jednak zaradna kobieta i z pewnością sobie poradzi. Mówi się, że mogłaby zasilić przetrzebione szeregi gwiazd telewizji publicznej. Sama zainteresowana nie wyklucza takiego obrotu spraw. - Jeśli pojawi się taka propozycja, będę w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy się zgadzam, czy też nie - powiedziała "Super Expressowi".

ZOBACZ: Hejterzy pokonali Hannę Lis! Dziennikarka ucieka z Twittera!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki