Kinga Rusin pozuje z OSCAREM: Pawlikowski zapiekował sie moim mikrofonem

2015-02-23 14:35

Kinga Rusin miała to szczęście, że na żywo w Los Angeles śledziła tegoroczną galę rozdania Oscarów. A tuż po niej spotkała ją miła niespodzianka. Dziennikarce udało się przez kilka minut potrzymać statuetkę, którą przyznano Idzie!

Rusin przyleciała do Los Angeles zaledwie kilkanaście godzin przed wielką galą. Była jedyną gwiazdą, którą TVN wysłało na tegoroczną ceremonię rozdania Oscarów. Mocno trzymała kciuki za polskie nominacje i jak tylko okazało się, że Ida dostanie wymarzoną statuetkę, ogłosiła to na swoim Facebooku.

Z niecierpliwością czekała też aż z gali wyjdzie reżyser filmu, Paweł Pawlikowski, żeby na gorąco zapytać go o wrażenia po oscarowym triumfie. I niespodziewanie spotkała ją miła niespodzianka. Pawlikowski bez oporów wręczył Rusin swojego Oscara, a w zamian zajął się mikrofonem. Dziennikarka była wniebowzięta!

Zobacz też: Oscary 2015. Gwiazdy na gali. Zobacz NAJLEPSZE KREACJE

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki