Knajpa Borysa Szyca to lipa!

2013-04-16 4:10

Było wielkie i szumne otwarcie. Cała Warszawa waliła tam drzwiami i oknami, bo oto sam Borys Szyc (35 l.) został wielkim restauratorem. Aktor kłaniał się w pas i serwował ekskluzywne, drogie, ale smaczne dania. "Akademia" szybko zaczęła być nazywana knajpą Szyca. Ale czy to aby jego interes? Otóż aktor robi tylko za symbolicznego białego misia. "Akademia" ma zupełnie innych właścicieli...

Pod koniec lutego znany aktor z pompą otwierał drugi lokal w swojej karierze restauratora. Wielu bardzo sceptycznie podchodziło do tej kulinarnej przygody. Nie jest tajemnicą, że poprzedni biznes Borysa na Mazurach był klapą. - Trochę się sparzyłem z racji złego doboru wspólnika. Teraz to coś zupełnie autorskiego - komentował Borys w wywiadzie dla "Gali".

Impreza, która odbyła się z okazji otwarcia restauracji, była sporym wydarzeniem towarzyskim w stolicy. Szyc dumny jak paw przechadzał się pośród gości w towarzystwie swojej wystrzałowej partnerki Zosi Ślotały (24 l.).

- Chciałem, żeby moja restauracja nazywała się "Akademia", bo to pojemna nazwa: akademia i smaku, i sztuk pięknych, i muzyki, i teatru - opowiadał Szyc. - Na co dzień nie spotykam się z objawami nienawiści czy braku sympatii, więc chciałbym, żeby inni spędzali czas tak, jak ja lubię. Moim marzeniem jest patrzenie na uśmiechnięte ludzkie twarze. Dlatego otwieram tę restaurację - dodał.

W "Dzień Dobry TVN" kilkakrotnie pokazywano jego kulinarny przybytek. Aktor był tam przedstawiany jako właściciel. - Taki plan powstawał w mojej głowie od dawna. Od dziecka chciałem mieć takie miejsce - opowiadał Borys w wywiadzie dla stacji. - Moja rola w serialu "Przepis na życie" przyspieszyła proces otwarcia własnej restauracji - dodał w innym. Jednak okazuje się, że jego rola w tym całym przedsięwzięciu jest zgoła inna. Borys użycza swojej znanej twarzy. Jest osobą, która swoją sławą ma ściągać gości.

Właścicielem restauracji "Akademia" jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Nostra. W Krajowym Rejestrze Sądowniczym próżno szukać nazwiska Szyca wśród udziałowców. Prezes spółki był zaskoczony, kiedy zadaliśmy mu pytanie, w jakim charakterze w "Akademii" występuje Borys. I czy jest jej właścicielem. - Dane z KRS są chyba dość jasne - stanowczo stwierdził Andrzej Sternicki z Nostry. Tak więc to nie biznes Szyca, ale kolejna rola życia tego znanego aktora. Co prawda statuetki za nią nie otrzyma, ale plajta mu nie grozi. Swoją robotę wykonał świetnie!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki