Po sukcesie „Znachora”, twórcy kolejnej produkcji chcą podbić nie tylko polski, ale i zagraniczny świat filmowy. Przypomnijmy, film „Znachor” już po pierwszym tygodniu od premiery produkcja zajęła 1. miejsce w zestawieniu najpopularniejszych filmów w Polsce w rankingu Netflix. W globalnym zestawieniu najpopularniejszych filmów nieanglojęzycznych w tym serwisie uplasował się na drugim miejscu z wynikiem 11,9 mln wyświetleń.
Teraz na platformie ma pojawić się kolejna polska produkcja. Twórcy zapowiadają serial „1670”, który opowiada historię Jana, bogatego szlachcica, który chce zapisać się w historii.
Jest rok 1670. Jan, głowa szlacheckiej rodziny i właściciel (mniejszej) połowy wsi Adamczycha, marzy o zapisaniu się na kartach historii Polski. Jego życie to pasmo sukcesów. Wszystko, co ma, odziedziczył sam, a całą resztę osiągnął ciężką pracą własnych chłopów. Jego ambitne plany zakłóca niełatwa codzienność właściciela ziemskiego: na sejmiku znów trzeba zawetować pomysł podniesienia podatków, zdemotywowani chłopi, córka sprzeciwia się wydaniu za syna magnata a w dodatku Rzeczpospolita szlachecka złośliwie akurat teraz chyli się ku upadkowi...
- czytamy w zapowiedzi filmu.
Serial "1670" wyreżyserował Maciej Buchwald wraz z Kordianem Kądzielą. Pomysłodawcą i scenarzystą serialu jest Jakub Rużyłło. W produkcji zobaczymy: Bartłomieja Topę (Jan), Katarzynę Herman (żona Zofia) oraz Martynę Byczkowską (córka Aniela), Michała Balickiego (syn Stanisław) i Michała Sikorskiego (syn Jakub).
Premiera na Netflixie już w grudniu 2023. Widzowie pokochają ją tak mocno, tak „Znachora”?
Podcasty
Playlisty tematyczne
