"Koło Fortuny" zniknie z TVP?! Norbi: Słyszałem opinię, że trzeba mnie zwolnić

2024-01-18 13:39

"Koło Fortuny" to jeden z najchętniej oglądanych programów rozrywkowych w TVP. Wraz ze zmianami władzy i nowym prezesem stacji nie jest wiadome, czy program nadal będzie kontynuowany. Norbi (51 l.), który jest jego prowadzącym, w rozmowie z "Super Expressem" wyznaje, że słyszał opinię, że trzeba go zwolnić. Zobaczcie, co jeszcze zdradził.

Norbi

i

Autor: Akpa

Zgodnie z medialnymi doniesieniami, od pewnego czasu trwają zwolnienia w TVP. Polacy zastanawiają się, czy wiosną zobaczą na antenie swoje ulubione programy rozrywkowe oraz ich prowadzących. Jak się okazuje, nawet same gwiazdy nie wiedzą, jak będzie wyglądała ich przyszłość. W takiej sytuacji znalazł się m.in. Norbi, który w 2019 roku został prowadzącym "Koło Fortuny".

Norbi nie wie co z jego przyszłością w TVP

Zadzwoniliśmy do piosenkarza i zapytaliśmy, czy wie, co dalej z programem i jego współpracą ze stacją.

- Nie wiem, co z "Kołem Fortuny". Skończyliśmy nagrywać program 30 maja 2023 r., a odcinków mamy nagranych do kwietnia 2024 r. Fajnie, gdybyśmy pokręcili jeszcze, ale to nie ode mnie zależy - mówi "Super Expressowi". Gwiazdor, który w przeciągu czterech lat nagrał 1500 odcinków, przyznaje, że czeka na telefon i jest gotowy do dalszej współpracy.

- Widzę dwa terminy rozpoczęcia zdjęć: marzec, kwiecień albo lato, jak robiliśmy to kiedyś. To jest moja opinia, która nie ma żadnego przełożenia na rzeczywistość. Ja jestem do dyspozycji, czekam na telefon - mówi. - Przy takiej oglądalności programu, to szkoda byłoby zamykać ten temat. Tu pewnie w grę wchodzi licencja i pieniądze, ale to był taki program, który się sam utrzymywał, nie potrzebował dopłacać, bo byli sponsorzy i oglądalność - dodaje.

ZOBACZ: Zwolnienia w "Pytaniu na Śniadanie"? Gwiazdy mają stracić pracę

Norbi na liście zwolnień?

W mediach krążą plotki, że Norbi całkowicie zniknie z Telewizji Polskiej. Nawet do niego zaczęły docierać takie informacje.

- Słyszałem taką opinię: "Słuchaj, trzeba cię zwolnić", ale żeby mnie zwolnić, to trzeba mnie najpierw zatrudnić. Ja nie byłem ani na kontrakcie, ani na umowie z telewizją. Byłem zawsze człowiekiem niezależnym, więc mówiąc już wprost, wystawiałem faktury - wyjaśnia i zdradza, czy ma jakieś przeczucia. - Nie interesuje mnie to, bo zająłem się estradą tak, jak zresztą zawsze, dlatego ja mam o tyle fajną sytuację, że żyłem zawsze z koncertów, i tak było i jest do tej pory. "Koło Fortuny" było miłym dodatkiem do kariery - dodaje.

QUIZ. Kultowe programy telewizyjne. Pamiętasz je wszystkie?

Pytanie 1 z 10
Popularna maskotka z programu "Idź na całość" to...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki