Kontrowersyjny muzyk zaśpiewa na pogrzebie Czerwińskiej

2019-03-16 4:44

To była jej ostatnia wola. Zofia Czerwińska (†85 l.) chciała zostać pochowana w rodzinnym grobowcu wraz z rodzicami. I tak się stanie. Wybitna artystka, którą ludzie pokochali za role w takich produkcjach jak „Czterdziestolatek”, „Alternatywy 4” czy „Miś”, w środę, 20 marca spocznie na Cmentarzu Komunalnym Północnym w Warszawie. Na pogrzebie zaśpiewa Jacek Łaszczok-Stachursky (53 l.).

Gwiazda przed śmiercią poprosiła przyjaciół, aby zadbali o jej pochówek. Chciała spocząć z rodzicami, ale również, by po kremacji jej proch znajdował się w różowej urnie. – Pani Zofia będzie miała różową urnę.
Najbliżsi zastanawiają się jeszcze nad odcieniem różu. Pani Zofia zostanie pochowana ze swoimi rodzicami. Na mszy świętej i na cmentarzu dla pani Zofii zaśpiewa pan Stachursky – powiedziała „Super Expressowi”
Anna Tolak z Zakładu Pogrzebowego Służew. Jak udało nam się ustalić kontrowersyjny piosenkarz zaśpiewa utwór Franka Sinatry "My Way". Msza żałobna zostanie odprawiona w środę, 20 marca o godz. 13.00 w
kościele środowisk twórczych na pl. Teatralnym w Warszawie. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się natomiast o godzinie 14:30.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki