Małgorzata Potocka i Jan Nowicki w pierwszą rocznicę ślubu: Warto było!

2010-05-21 4:30

Ich historia mogłaby posłużyć za scenariusz filmowy. Scenariusz z happy endem. Małgorzata Potocka (59 l.), właścicielka Teatru Sabat, i aktor Jan Nowicki (71 l.) obchodzili pierwszą rocznicę ślubu.

"SE": - Panie Janie, czy warto było? Czy warto było żenić się? Do niedawna mówiono o panu najbardziej zatwardziały kawaler w kraju.

Jan Nowicki: - Wszystko w życiu warto, nawet błąd popełnić warto. A cóż dopiero mówić o "warto było", jak spotka się tak wyjątkową kobietę jak Małgosia.

"SE": - Co w Janie jest tak fascynującego?

Małgorzata Potocka: - Jan maluje świat, jak chce, a maluje go pięknie. Ciągle fascynujący, także na scenie. Z nim nie można się nudzić...

Przeczytaj koniecznie: Jan Nowicki lubi w kobietach uległość

- Rok szybko minął...

M. P.: - Ale przez ten rok tyle pięknych rzeczy się zdarzyło, tyle wspaniałych rzeczy zrobiliśmy. Jan napisał książkę, gramy wspólny spektakl.

- Wasze wspólne życie jakby łączy klamra.

M. P.: - Tak, to prawda. Poznaliśmy się na planie "Wielkiego Szu", pokochaliśmy się, a teraz gramy z Janem w moim teatrze spektakl "Powrót Wielkiego Szu", spektakl, który bardzo lubię...

J. N.: - Kiedy się poznaliśmy, Małgosia ciągle mówiła o takim teatrze, marzyła o nim, teraz taki teatr ma.

Patrz też: Wojewódzki i Nowicki pracują nad książką?

- Jak spędziliście pierwszą rocznicę ślubu?

J. N.: - Byliśmy na weselu przyjaciół pod Tarnowem. Tak jak rok temu, bawiliśmy się w remizie. Do północy byliśmy na weselu, a po godz. 24 wszyscy bawili się na naszej rocznicy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki