Mariola Bojarska – Ferenc zaprosiła "Super Express" do swego królestwa! [ZDJĘCIA]

Mariola Bojarska – Ferenc (60 l.), czyli jedna z najbardziej wygimnastykowanych kobiet w Polsce, autorka 2,5 tysiąca programów telewizyjnych, dziesięciu książek, w tym najnowszej, pt. „Trener życia” zaprosiła nas do swojego domu. Pierwsza propagatorka fitnessu w Polsce właśnie skończyła 60 lat i wciąż działa na wysokich obrotach. Niedawno nawiązała współpracę z Anną Lewandowską, dołączając do jej aplikacji Diet & Trening By Ann tworząc osiem programów z ćwiczeniami dla kobiet dojrzałych ,które są pierwszymi na świecie w aplikacji. To światowy sukces obu pań, bowiem aplikacja została za to wyróżniona w całej Europie.

Mariola Bojarska-Ferenc

i

Autor: Akpa Mariola Bojarska-Ferenc

Mariola mieszka na obrzeżach Warszawy ze swoim ukochanym mężem Ryszardem, którego akurat podczas wizyty nie zastaliśmy, ale był obecny w wielu rozmowach.

– Rysiu jest bardzo dobrym człowiekiem. Czasem mam wrażenie, że spotykając go na swojej drodze wygrałam los na loterii. Poznałam go dwa dni po rozwodzie, kiedy zostałam sama z malutkim dzieckiem i myślałam, że nic dobrego już mnie nie czeka. Na szczęście Ryszard pokochał mnie razem z moim synem, a kiedy przyszedł na świat nasz drugi syn, żadnego nie wyróżniał – wspomina Mariola Bojarska-Ferenc po 30 latach szczęśliwego małżeństwa.

Jednym z miejsc, w którym gwiazda spędza najwięcej czasu jest kuchnia. Dziennikarka dba, by potrawy, które przyrządza były nie tylko smaczne, ale i zdrowe, dlatego starannie dobiera wszystkie produkty. Najważniejszym z domowych pomieszczeń jest jednak gabinet, wypełniony po sufit książkami i czasopismami, wśród których znajdują także liczne autorskie publikacje Marioli oraz biurko przy którym gwiazda w wielkim skupieniu pracuje. Kiedy zasiada do pisania. Nie wolno jej przeszkadzać.

– Gdybym miała więcej miejsca z pewnością posiadałabym znacznie pokaźniejszą bibliotekę. Na jednej z ostatnich półek mam przygotowane zestawy moich książek, które w przyszłości dostaną na pamiątkę moje wnuki. Dla każdego taka sama kolekcja książek – pokazuje autorka. – Mam tak wyczulony słuch, że słyszę nawet przelot komara – śmieje się Mariola. – Pracuję w absolutnym skupieniu. Kiedy zamykam się w gabinecie o godzinie 18.00 to wychodzę z niego o 24.00. Rysiu wie, że nie wolno mnie wtedy rozpraszać, więc jak coś chce to cierpliwie czeka aż sama wyjdę – zdradza.

Mariola Bojarska – Ferenc, słynna trenerka fitness zaprosiła nas do swojego domu: Jak zamykam się w gabinecie nie wolno mi przeszkadzać!

W domu dziennikarki panuje idealny porządek. Ubrania w garderobie, jeśli nie wiszą na wieszakach, są poukładane w równą kosteczkę. Toaletka zaprojektowana przez Ryszarda, przy której zazwyczaj szykuje się na wyjścia także lśni. Zdobią ją jedynie rozmaite flakony perfum, które Mariola kolekcjonuje. Zwróciliśmy uwagę, że w szafie naszej rozmówczyni dominuje czerń. Na szczęście jej właścicielka nie miewa depresyjnych nastrojów, a na jej twarzy nieustannie maluje się serdeczny uśmiech. 

– W czerni jest mi po prostu dobrze. Mam kolorowy charakter więc ubiór musi być stonowany. Rodzina nie wyobraża sobie mnie w innych barwach. Kiedyś ubrałam się w czerwoną seksowna sukienkę i wtedy mąż stwierdził, że nie przypominam siebie i zrezygnowałam z dalszych eksperymentów. Jestem blondynką, więc ubieram czerń dla kontrastu. Znajdzie się też kilka ubrań w kolorach bieli, szarości czy pudrowego różu – wymienia trenerka, która kocha i akceptuje siebie, o czym świadczą liczne zdjęcia z jej wizerunkiem. 

Mariola Bojarska – Ferenc: Moje życie nie było usłane różami… Musiałam szybko dorosnąć!

– Kocham siebie, nie mam żadnych kompleksów, dlatego uwielbiam wokół siebie pięknych i mądrych ludzi. Niczego nikomu nie zazdroszczę a podziwiam. Mam świadomość tego, że z wiekiem mimo aktywności fizycznej zmieniła się moja sylwetka, ale od czego są dobre stylizacje? Dodam, że stylizuję się sama bo lubię – zaznacza autorka książki „Trener życia”. 

- 35 lat promuję zdrowy styl życia w mediach. W książce „Trener życia” pokazuję jak w dążeniu do sukcesu zachować odpowiedni balans. Wszystko opisuję na podstawie własnych doświadczeń, okupionych ciężką pracą sukcesów, ale i też poniesionych po drodze wielu porażek, których się nie bałam, bo one jeszcze bardziej motywowały mnie do działania. Moje życie wbrew pozorom nie zawsze było różowe ale ciekawe– podsumowuje Mariola Bojarska-Ferenc. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki