Maryla najdroższa w USA - Tak zarabiają polskie gwiazdy za granicą

2018-08-21 6:19

Takie zarobki to marzenie. USA nie od dziś jest traktowane jako eldorado dla naszych artystów. Nie dość, że organizatorzy polonijnych imprez dobrze płacą, to jeszcze często zapewniają zwiedzanie kraju. Jak się okazuje, Polonusi najbardziej cenią sobie Marylę Rodowicz. Za jej koncert płacą 25 tys. dolarów, czyli ponad 90 tys. zł. To o 30–40 tys. więcej, niż artystka może dostać w kraju.

Maryla Rodowicz jest najdroższa

i

Autor: Baranowski Michał/AKPA

Nie ma miesiąca, aby z Polski nie wylatywały samoloty z naszymi muzykami na pokładzie. Często leci za ocean po kilku wykonawców. Okazuje się, że rodzimi artyści zacierają ręce, gdy dostają propozycję ze Stanów. I trudno się temu dziwić, gdyż za koncert tam dostają nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych więcej niż w kraju. Dotyczy to głównie wykonawców znanych i lubianych, którzy w latach 80. królowali na listach przebojów i potańcówkach.

Brat chciał zabrać jej Bajm

i

Autor: Podlewski/AKPA Beata Kozidrak i jej Bajm kasuje w USA ponad 70 tys. zł

Na podobne gaże jak w Polsce mogą liczyć natomiast kabarety. Ich stawki nie przekraczają 10 tys. dolarów (37 tys. zł).
Najgorzej z wyjazdami mają wykonawcy disco polo. Zarówno w kraju, jak i w zachodnioeuropejskich klubach mogą zarobić więcej niż za oceanem. Jednak i oni nie wybrzydzają. Stawki na poziomie 5 tys. dolarów (19 tys. zł) są satysfakcjonujące, tym bardziej że mogą sobie trochę pozwiedzać za darmo.

Lady Pank

i

Autor: fot.Radek Polak Lady Pank, tak jak i Perfect, są warci dla Polonii ponad 70 tys. zł za koncert

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki