Mąż Braunek szczerze "Żona jest zbyt słaba, by wyjechać na leczenie" Szczegóły tylko w "Super Expressie"

2014-06-13 4:00

Choć fani z całego świata wpłacają pieniądze, Małgorzata Braunek (67 l.) nie może jeszcze jechać na leczenie do kliniki w Niemczech. - Jest po prostu zbyt słaba - mówi mąż aktorki Andrzej Krajewski w szczerej rozmowie z "Super Expressem". - To jest potężna wyprawa, dla osoby chorej to jest bardzo wielki wysiłek - dodaje.

Polacy otwarli serca na apel rodziny o pomoc finansową na leczenie pani Małgorzaty w niemieckiej klinice łączącej medycynę konwencjonalną z medycyną Wschodu. Jej fani przekazują, ile tylko mogą.

- Mamy wpłaty po 2, 3 i 75 zł. Czasami ktoś jeszcze pisze, że jest tuż przed wypłatą i na więcej go w tej chwili nie stać. Również są znacznie większe kwoty, idące w tysiąc i więcej złotych - mówi "Super Expressowi" pan Andrzej. Zapytany, ile osób wpłaciło i ile zebrano pieniędzy, odpowiada, że nie ma jeszcze takich danych. Zapewnia jednak, że żaden grosz się nie zmarnuje.

- Mamy taki zamiar, jeżeli cel podstawowy zostanie osiągnięty, tzn. zbierzemy pieniądze na leczenie żony i będzie coś, co zostanie, to te pieniądze przeznaczymy na pomoc innym chorym na chorobę onkologiczną, ewentualnie na stworzenie takiego centrum, które zajęłoby się promowaniem i informacją o medycynie holistycznej - opowiada.

Mąż Małgorzaty Braunek szczerz o chorobie żony

Xsawery Żuławski (43 l.), syn aktorki, ujawnił, że uzbierano już pieniądze na transport medyczny i pierwszy etap leczenia w Niemczech. Teraz wszystko zależy od stanu aktorki.

- Lekarze w Niemczech mówią, że są gotowi przyjąć żonę, kiedy będzie gotowa. Ale żona jest słaba, musi dojść do siebie. To jest potężna wyprawa, dla osoby chorej to jest bardzo wielki wysiłek - mówi Krajewski. - To jest ciężka choroba. Stany są bardzo różne, raz jest gorzej, raz lepiej - dodaje.

Pani Małgorzata, choć cierpi, jest bardzo silna psychicznie, nie przyjmuje żadnych leków przeciwbólowych.

- Bo uważa, że ból jest częścią tej choroby, którą należy przyjąć, pracuje z bólem, nie chce się otumaniać - tłumaczył syn aktorki w "Dzień Dobry TVN".

Małgorzata Braunek, aktorka znana m.in. z "Potopu" czy "Lalki", od roku choruje na raka. Skuteczne metody leczenia w Polsce wyczerpały się, ale rodzina widzi nadzieję w specjalistycznej klinice dr. Herzoga w Niemczech, która łączy tradycyjną medycynę z medycyną niekonwencjonalną. Niestety koszt jednej przeprowadzanej tam sesji jest ogromny, wynosi od 25 do 35 tys. euro. Rodzina prosi o pomoc i wsparcie finansowe. Konto: BGŻ SA (IX w W-wie) nr rachunku: 78 2030 0045 1110 0000 0365 9190.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Czytaj: Zrób zdjęcie dla Małgosi Braunek

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki