Monika Jarosińska: Co noc drżałam czy tata wróci do domu

2014-10-10 10:58

Górnik nigdy nie wie czy z pracy wróci do domu. Kilka dni temu w kopalni Mysłowice-Wesoła doszło do kolejnej katastrofy. Monika Jarosińska wspomina swoje dzieciństwo. - Mój tata pracował w kopalni. Co noc bałam się czy wróci do domu - wyznaje aktorka.  

Kiedy media obiegła informacja o kolejnej katastrofie górniczej Moniak Jarosińska znów zadrżała. Wróciły wspomnienia z dzieciństwa.

- Pamiętam jak byłam mała. Mój tata pracował w kopalni. Co noc bałam się drżałam o to czy tata wróci do domu. To są niesamowite i bardzo stresujące emocje - wyznaje Monika.

Zobacz: Górnicy walczą o życie, a kierownictwo baluje!

- To jest zawód wysokiego ryzyka - podkreśla. Kiedy aktorka w wiadomościach usłyszała o tragedii w Mysłowicach wróciła wspomnieniami do dzieciństwa... Mówi się, że najczęstszą przyczyną wielu wypadków lub incydentów w górnictwie jest Metan. W

ubiegłym roku w kopalniach zanotowano siedem przypadków zapalenia metanu. Od 1990 r. do 2013 r. w polskich kopalniach węgla doszło do 42 pożarów lub wybuchów tego gazu - śmierć poniosło 88 osób, 117 osób zostało ciężko rannych, a 112 odniosło lekkie obrażenia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki