- Odskocznią od codzienności jest dla mnie morsowanie. Robię to z małą grupą bliskich znajomych nad Zegrzem lub w rzece Świder w Józefowie. Zachęcam wszystkich odważnych, żeby zrobili pierwszy krok. Już kilka osób namówiłam i regularnie ze mną morsują - cieszy się aktorka.
Zobacz także: Joanna Moro lodowatej wody się nie boi [ZDJĘCIA]