Nasz nowy dom: Katarzyna Dowbor odmieniła świat samotnego ojca! Zobacz, jak wyremontowano ich dom w 5 dni [GALERIA]

2021-04-22 17:03

Ekipa programu "Nasz nowy dom" wyremontowała kolejny dom! Tym razem pomocy potrzebował pan Grzegorz, który samotnie wychowuje syna. Czy ekipie remontowej udało się spełnić marzenia rodziny? Sprawdź, jak wygląda dom po metamorfozie! Trwało to jedynie 5 dni. Zajrzyj do naszej galerii, w której zobaczysz, jak dom wyglądał przed oraz po remoncie.

Nasz nowy dom

i

Autor: Materiały prasowe Polsat Nasz nowy dom - prowadząca Katarzyna Dowbor

Nasz nowy dom. Samotny ojciec musiał wszystkiego uczyć się na nowo

Wczoraj w nowym odcinku programu "Nasz nowy dom" poznaliśmy pana Grzegorza, który samotnie wychowuje ośmioletniego synka Kubę. Mama chłopca zmarła dwa lata temu na złośliwy nowotwór płuc. Pan Grzegorz przyznaje, że załamał się po śmierci ukochanej żony, ale wiedział, że nie może się poddać ze względu na syna. Wszystkiego uczył się od początku: gotowania, prania, sprzątania. Największym zmartwieniem pana Grzegorza była sytuacja lokalowa. Stary drewniany dom we wsi Mamino, który zajmowali jeszcze jako pełna rodzina, nie nadawał się już do zamieszkania. Deski były spróchniałe, okna nieszczelne, dach przeciekał, ściany były dziurawe, a podłoga w największym pokoju się zarwała. Nie było łazienki, ciepłej wody, ani kanalizacji. W związku z tym ojciec i syn przenieśli się do tymczasowego mieszkania socjalnego. Na terenie należącym do pana Grzegorza znajdował się jeszcze murowany budynek gospodarczy, ale nie było w nim podłączeń, mediów, ścianek działowych, sufitu, a nawet podłogi. Sytuacja była naprawdę tragiczna. - Grozi wam bezdomność i to mnie po prostu przeraża (...) Ten dom nie nadaje się do remontu - powiedziała Katarzyna Dowbor.

SPRAWDŹ TO: Nasz nowy dom: Rozwód i choroby nie pozwalają im normalnie żyć. Dzieci muszą myć się w misce! "Ciężko się tu żyje"

Czy ekipa programu „Nasz Nowy Dom” i tym razem nie odmówi pomocy? Dla nich nie ma rzeczy niemożliwych! „Jesteśmy cudotwórcami”, jak nieskromnie przyznaje szef naszych prac budowlanych i ma ku temu powody. Architekt Martyna Kupczyk stworzyła projekt adaptacji budynku gospodarczego na cele mieszkaniowe, a ekipa „cudotwórców” na czele z Wiesławem Nowobilskim sprawiła, że w ciągu pięciu dni stodoła stała się... prawdziwym domem! Z wygodną łazienką, salonem z aneksem kuchennym i oddzielnymi sypialniami dla ojca i syna. Jaka była reakcja rodziny? - Mnie spotkało straszne szczęście. To jest tak, jak trafić szóstkę w lotka - powiedział wzruszony pan Grzegorz.

Zobacz metamorfozę budynku gospodarczego w galerii poniżej.

Sprawdź czy wiesz, gdzie zaczynały wielkie gwiazdy

Pytanie 1 z 10
W jakich redakcjach zaczął swoją karierę Filip Chajzer?
Nasz Nowy Dom 21-22.04. Komu pomoże Katarzyna Dowbor?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki