Nie jesteśmy starymi upierdliwcami

2009-08-07 6:00

Są już 35 lat na scenie! Za kilka dni muzycy Budki Suflera świętować będą ten piękny jubileusz wspaniałym show podczas Sopot Hit Festiwal. Ostatnie dni upłynęły im więc na ciężkiej pracy. I choć pracują w pocie czoła prawie nie wychodząc z sali prób, zgodzili się na chwilę rozmowy z "Super Expressem". Tym bardziej że przygotowaliśmy im słodką niespodziankę: pyszny tort czekoladowy!

Pałaszując słodkości, wyluzowani i uśmiechnięci rockmani z przyjemnością wracali do dawnych lat.

- Nigdy nie przypuszczałem, że będę kroił tort z takim napisem: Gratulujemy 35 lat na estradzie - kręci głową Tomasz Zeliszewski (54 l.), perkusista legendarnego bandu.

I choć czasy rockandrollowej zabawy dawno mają za sobą, to wspominają je z uśmiechem. A działo się! Na zakrapiane imprezy po koncertach trafiali nawet żołnierze patrolujący ulice w stanie wojennym.

- Było fajnie, co nie znaczy zdrowo - dyplomatycznie ucina Romuald Lipko (59 l.), klawiszowiec i kompozytor największych przebojów Budki i nie tylko. - Ale dusza rockmana została w każdym z nas. Inaczej nie udałoby się nam przejść tylu lat razem. A bywało różnie. Nie raz i nie dwa panowie mówili sobie rzeczy, które w innych sytuacjach mogłyby obrazić śmiertelnie. Na szczęście zawsze któryś powiedział innym: dość. - No dobra, stary, będzie już - klepał pozostałych po ramieniu. Przyjaźń, choć szorstka, okazała się najsilniejszą zaprawą cementującą zespół.

- Możemy na siebie liczyć, nie bojąc się o to, że któryś kombinuje coś za plecami - zapewnia wokalista Krzysztof Cugowski (59 l.), niegdyś senator RP.

- No i nie ma wśród nas starych upierdliwców. To też ważne - kończy Lipko.

A w jakiej formie są te dinozaury polskiej sceny, zobaczymy w niedzielę, 9 sierpnia, w Sopocie. Podczas tego specjalnego koncertu wystąpi wielu związanych z Budką artystów. Nie zabraknie też syna wokalisty - Piotra Cugowskiego (30 l.)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki