Andrzej Grabowski: Nie odrzucam głównych ról

2010-10-02 23:42

W filmie "Zróbmy sobie wnuka", Andrzej Grabowski (58 l.) wciela się w postać postępowego rolnika Mańka Koseli

Głównych ról się po prostu nie odrzuca - mówił Andrzej Grabowski po nakręceniu filmu "Zróbmy sobie wnuka". To komedia, opowiadająca o losach starszego małżeństwa, które żyje w małym domu w centrum dużego miasta. To nie wszystko, bo ziemia, na której prowadzone jest gospodarstwo, jest bardzo cenna dla licznych inwestorów i typków spod ciemnej gwiazdy.

Grabowski jak zawsze świetnie poradził sobie w głównej roli. Jako nieustępliwy Maniek Kosela sprawia, że niejedna osoba głośno śmieje się, oglądając ten film. - Rolę przyjąłem zupełnie zwyczajnie.

Najpierw padła propozycja, potem przeczytałem scenariusz, aż w końcu przyjąłem rolę - mówił. Dla Grabowskiego jego postać to przede wszystkim obrońca wartości, który walczy o to, aby jego dzieci poszły w ślady ojca. - Kosela to światły rolnik, który cały czas modernizuje swoje gospodarstwo. Mój bohater broni swojej ziemi przed sprzedażą, ponieważ chce zmusić swoje dzieci, aby się nią zajęły - opisywał swoją postać. Perypetie, kłopoty rodzinne i problemy z wielkomiejskim życiem to główny temat tej ciepłej komedii. Na pewno jest warta tego, aby zasiąść przed telewizorem i delektować się dobrą rozrywką.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki