Nie żyje Janusz Staszek. Artystę żegna rodzina i przyjaciele-muzycy. Córka prosi o modlitwę

2025-11-25 8:02

W nocy z 22 na 23 listopada odszedł Janusz Staszek – ceniony perkusista, który przez dekady współtworzył polską scenę rockową i jazzową. Jak podała jego córka w mediach społecznościowych, artysta zmarł po długiej walce z ciężką chorobą. "Ból, który czujemy, jest niewyobrażalny" – napisała.

Nie żyje Janusz Staszek

i

Autor: Instagram/Pixabay/ Instagram

Janusz Staszek był znany m.in. ze współpracy z zespołem Test – dołączył do niego na początku 1975 roku, obejmując stanowisko perkusisty w jednej z licznych odsłon składu. Po zakończeniu działalności Testu muzyk koncertował także z formacjami takimi jak 2 + 1 oraz w recitalach z Piotrem Fronczewskim. O śmierci artysty poinformowała córka:

Dziś rano, po długiej walce z okropnym bólem, odszedł mój kochany tata, Janusz, kolorowy ptak, przekorny do końca, rozbawiający i najwyżej ceniący wolność

Szerokiej publiczności smutne wieści przekazała autorka książek Ewa Kałużna. "Tata miał wielu przyjaciół" – dodała córka muzyka, podkreślając wieloletnie więzi artystyczne i wspólnotę, w jakiej Staszek funkcjonował. Wspomniała też, że do ostatnich dni nie stracił pogody ducha. Żona muzyka, Maria Staszek, wraz z rodziną koncentruje się teraz na wspólnym wspominaniu – jednocześnie prosząc fanów i przyjaciół o modlitwę i dobrą myśl dla odchodzącego artysty.

Tata cenił sobie duchowość, dlatego proszę o modlitwę i dobrą myśl

Kariera Staszka obejmowała zarówno etapy rockowe, jak i jazzowe – był m.in. członkiem zespołu Jet Set Band oraz brał udział w spektaklach teatralnych i festiwalach piosenki aktorskiej. Jego obecność na scenie była cicha, ale znacząca – dla wielu muzyków i fanów był przykładem lojalności, pasji i zaangażowania.

Na razie rodzina nie podała jeszcze szczegółów dotyczących uroczystości pogrzebowej. Córka Staszka poinformowała jednak, że niebawem zostaną przekazane informacje, a tymczasem prosi o szacunek dla prywatności w tych trudnych chwilach.

O ceremonii pogrzebowej dam znać. Wiem, że tata miał wielu przyjaciół. Ból, który czujemy jest niewyobrażalny, nie dający się z niczym porównać. (...) Wspominamy tatę, który będzie ze mną (z nami) zawsze

Super Express Google News

Galeria: ZIP Skład pożegnał brata symbolami. Po pogrzebie na nagrobku odkryliśmy niesamowite pamiątki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki