Maleńczuk z Opola trafił do aresztu

2009-06-16 10:20

Festiwal bez skandalu się nie liczy! A Maciej Maleńczuk (48 l.) wyrobił 200 procent normy. Triumfator opolskich Premier zabalował po festiwalu tak skutecznie, że trafił do policyjnego aresztu.

Gwiazdor dał popis godny rasowego rockmana. Zwyzywał stróżów prawa od Goebbelsów, skurw... i ch... O co poszło?

W nocy z niedzieli na poniedziałek patrol mundurowych udzielał pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie akurat obok namiotu vip-ów, w którym bawiły się gwiazdy piosenki. Nie wiedzieć czemu w całe zajście wtrącił się pan Maciej. Jak podała opolska policja, obrzucał mundurowych wyzwiskami, jednocześnie utrudniając akcję ratunkową. Funkcjonariusze wylegitymowali go i zbadali alkomatem. Wynik nie pozostawił wątpliwości - Maleńczuk miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. - Zatrzymany trafił do naszego aresztu, gdzie spędził noc. Wyszedł w poniedziałek około godziny 13, wpłacając kaucję w wysokości trzech tys. zł. Zatrzymanemu grozi kara pozbawienia wolności do roku za znieważenie funkcjonariusza - mówi Aleksandra Wnuk z Komendy Miejskiej w Opolu. A co na to Maleńczuk? - Gdy jeszcze raz zobaczę leżącego na ziemi człowieka, to podejdę do niego. Niezależnie od tego, czy zabroni mi tego cała policja świata - ucina. Żałuje jedynie dorożkarskiego języka, którym przywitał policjantów.

Kontrowersyjny frontman takich zespołów jak Pudelsi czy Homo Twist już w przeszłości miał zatargi z prawem. Trafił nawet do więzienia za odmowę służby wojskowej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki