Olga Bołądź o najtrudniejszej scenie w filmie Vegi. To nie było podtapianie! [WIDEO]

2018-02-26 13:11

Olga Bołądź jest jedną z najzdolniejszych polskich aktorek. W nowym filmie Patryka Vegi wciela się w policjantkę działającą pod przykrywką. "Kobiety mafii" były nie lada wyzwaniem dla gwiazdy. Która scena była najbardziej wymagająca? Obejrzyjcie wideo!

Olga Bołądź to prawdziwy tytan pracy. Drobna aktorka nie boi się żadnych wyzwań i chętnie przystaje nawet na najbardziej szalone pomysły reżyserów i scenarzystów. W "Kobietach mafii" gwiazda wciela się w postać policjantki. - Bela jest wspaniałą postacią do grania, bo jest w niej wiele zmiennych. Mam wrażenie, że kręcę ten film od kilku miesięcy, bo tyle się wydarzyło w mojej postaci, tyle przeżyła. Bela ma naprawdę bardzo skomplikowane relacje i musi dokonywać skrajnych wyborów. I to jest fajne - zdradziła Olga Bołądź podczas pracy na planie.

W "Kobietach mafii" nie brakuje wątków kryminalnych i sensacyjnych. Rola Bołądź była bardzo wymagająca, a gwiazda nawet w scenach zagrażających życiu nie korzystała z pomocy dublerki. Nic więc dziwnego, że reżyser postanowił ubezpieczyć Olgę na pół miliona złotych! W rozmowie z Se.pl Olga Bołądź zdradziła, że to nie sceny zagrażające życiu, jak podtapianie czy rażenie paralizatorem, były w "Kobietach mafii" najtrudniejsze. Co sprawiło gwieździe najwięcej problemów? Obejrzyjcie wideo:

ZOBACZ TAKŻE: SZOK! Tak Olga Bołądź poświęciła się dla roli w Botoksie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki