Paweł Stasiak walczy o zdrowie. Artysta otworzył się na temat ciężkiej choroby

2025-06-17 17:36

Paweł Stasiak i jego zespół Papa D byli jednymi z najbardziej wyczekiwanych artystów tegorocznego festiwalu w Opolu. Po pełnym energii występie lider grupy udzielił wywiadu, w którym opowiedział nie tylko o scenicznych emocjach, ale także o trudnościach z przeszłości i osobistej walce z chorobą.

Festiwal w Opolu od lat gromadzi największe nazwiska polskiej muzyki i budzi ogromne emocje wśród fanów. W tym roku na scenie pojawił się zespół Papa D z Pawłem Stasiakiem na czele. Występ na koncercie "Zróbmy więc prywatkę" był dla publiczności nostalgicznym powrotem do hitów lat 80. i 90., a dla samego artysty – okazją do podzielenia się wspomnieniami i refleksjami. W rozmowie z portalem pomponik.pl po występie Stasiak nie tylko wrócił do początków kariery, ale też otwarcie mówił o swoich zmaganiach ze zdrowiem.

Zobacz też: Oni zafundowali sobie przeszczep włosów. Mamy zdjęcia gwiazd przed i po zagęszczeniu grzywy

Paweł Stasiak poważnie chory. Mało kto się tego spodziewał!

Zespół Papa D, znany wcześniej jako Papa Dance, stał się sensacją końcówki PRL-u. Ich taneczne przeboje jak "Naj Story" czy "Nasz Disneyland" brzmiały nowocześnie i kolorowo, kojarząc się z zachodnią muzyką pop, do której Polacy tak tęsknili. Jednak – jak przyznał Paweł Stasiak – początkowo nie wszyscy w branży muzycznej patrzyli na nich przychylnie.

To jest naturalne. Gdybym ja był branżą, to też bym miał do nas różnego rodzaju problemy. Znikąd pojawia się wykonawca, jeszcze nieopierzony, a już wygrywa wszystko. Inni musieli poświęcić więcej czasu, by wzbić się na taki poziom. Po paru latach branża się do nas przyzwyczaiła i mieliśmy bardzo dobre kontakty. Tak jest do dziś - mówił Pomponikowi Paweł Stasiak.

Zobacz też: Paweł Stasiak wyśpiewa NIE dla używek

Niestety, za kulisami sukcesów lidera Papa D kryją się także osobiste trudności. Jakiś czas temu artysta zaczął zmagać się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Początkowa diagnoza - choroba Parkinsona - okazała się nietrafiona. Dopiero po wielu miesiącach badań okazało się, że przyczyną objawów była neuroborelioza.

Mój stan zdrowia to sinusoida. To jest taka zdradliwa choroba, która nigdy nie daje oznak wcześniej i nie wiemy, kiedy wpłynie gorzej na organizm. Jednego dnia może być cudownie, a drugi dzień będzie słaby (...) Daję sobie radę z tym wszystkim, nie przeszkadza mi to w wykonywaniu mojego zawodu i to jest dla mnie najważniejsze. To jednak nie odeszło totalnie i muszę z tym żyć. Ta choroba z pewnością wyniszcza organizm. Trzeba się nauczyć z tym żyć i o tym nie myśleć - mówił Stasiak w wywiadzie dla portalu pomponik.pl.

Zobacz też: Paweł Stasiak wyznaje: Byłem bezrobotny [WYWIAD]

Zobacz naszą galerię: Paweł Stasiak walczy o zdrowie. Artysta otworzył się na temat ciężkiej choroby

Sonda
Słuchałeś/aś Papa Dance?
Krzysztof Cugowski ostro o muzykach Perfectu. Nie gryzł się w język
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki